kiedy to się było młodym i głupim (teraz się jest tylko troszke starszym:P)
i wciąż nie mniej głupim ;p
A mi się przypomniała akcja z podstawówki :D Jedna z pierwszych lekcji historii, też taka (wtedy na nasze) fajna blondi wbiła, cisza jak makiem zasiał, wszyscy szczęki z podłogi zbierali, bo nas 18 chłopa i 5 dziewczyn było.. Zadała jakieś pytanie, kumpel się zgłosił i tak trzymał tą rękę w górze, gęba otwarta i się odezwać nie mógł :D A wszyscy beke mieli ;DD
Jeszcze jedna akcja mi się kołacze po głowie, z tą samą nauczycielką, ale to o mnie i mojej głupocie, to się wstydzę ;> (nie nie, nie podbijałem do niej jakby co ;P)