Dlatego też nie mam zamiaru wskazywać kogoś palcem i mówić że jest beee bo nie chciał mi pomóc (lub nie miał czasu). Doskonale rozumiem, że nie wszyscy codziennie odwiedzają BB, ale przykro mi się zrobiło kiedy pisząc do scouta w połowie sezonu z zapytaniem, które naprawdę dla mnie jako nowicjusza było bardzo ważne nie uzyskałem odpowiedzi.
Poruszam ten temat również dlatego, że właśnie odbywają się wybory do NT i trzeba uwidocznić przyszłym trenerom reprezentacji niektóre delikatne nieścisłości w scoutingu.
Ogólnie nie chce, aby ktokolwiek źle mnie zrozumiał - z wielką pomocą Myszy udało mi się zagłębić w tajniki BB i dalej z moim zawodnikiem dam sobie radę, bynajmniej zawsze znajdą się jacyś nowi młodzi menadżerowie z świetnymi zawodnikami z draftu, którzy będą potrzebowali pomocy.
Pozdrawiam