BuzzerBeater Forums

:)Widzisz-nawet czasem sam sobie umiesz odpowiedzieć;)To właśnie dodaje urku tej grze,że pewnych rzeczy czasem przewidzieć się nie da.Musisz po prostu analizować skład i poprzednie mecze przeciwników i wyciągać właściwe wnioski

Tak myślałem , ale jak gościu gra cały czas "run and gun" i ja ustawię na mecz z nim strefę 1-3-1 a on zagra np base ofense to już po mnie !! :))))) Zginę marnie !!:))

A i jeszcze jedno ! Zawsze chciałem cię o to zapytać !! Czy ty Mr. nigdy nie wychodzisz z tej gry ???!! , że tak szybciutko zawsze odpisujesz ??!!:)))) I nie znudziło ci się jeszcze odpowiadać tym wszystkim grajkom po raz 100 - ny na to samo pytanie ??!!:)))

Nie no czasem mnie nie ma bo wychodzę...do kibelka;)Taki żarcik:)Jak jestem dostępny i umiem komuś pomóc lub coś doradzić to czemu nie.Ale i tak nie uważam się za jakiegoś znawcę.Po prostu trochę już gram i czasami uda mi się coś podpowiedzieć.
A co do 1-3-1 to ostrożnie,bo według mnie na RnG to dobra obrona,choć dosyć wyraźnie spadają zbiórki.Tyle tylko że musisz mieć dosyć wysoki poziom obrony na dystansie.Pewnie wielu się ze mną nie zgodzi ale wydaje mi się,że tak jak w prawdziwej koszykówce tak i tu kluczem do dobrych wyników jest porządna obrona.

Jezeli moj zawodnik(small forward) gra jako Pg to jaki trening wybrac aby go trenowac dla pg czy sf??

Ten zawodnik będzie trenował na pozycji na której gra,czyli w tym wypadku PG

dzięki

Pozwolę się z tobą nie do końca zgodzić.
Ja nie zabarykadowałem obwodu tylko broniłem każdy swego.A że moi zawodnicy poziom obrony na dystansie mają całkiem niezły to po prostu nie dopuszczali przeciwnika do "grania pod kosz". Jakbym chciał "obstawić"obwód to zagrałbym pewnie 1-3-1 i wtedy poziom obrony był by pewnie gdzieś koło silnego.Nie wydaje mi się też by przeciwnik był w tym meczu lepszy.Dodam,że i tak grałem bez dwóch moich najlepszych zawodników,którzy są kontuzjowani:(Także jeden C to jeszcze nie tragedia;)
A tak na marginesie to w finale planuję zagrać 3 mecze:)Dla kasy:)

Nie wazne jaka taktyka grales. Poprzez zabarykadowanie chodzi mi, ze miales na obwodzie w obronie taka przewage, ze byla to "barykada". Ostatnio sporo meczow sie pojawia wlasnie takich, ze generalnie druzyna powinna wygrac mecz grajac LI, ale przegrywa i nie bardzo jest do tego wytluamczenie, oprocz faktu, ze wszedzie elementem wspolnym jet fakt, ze przeciwnik mial duzo lepsza obrone na obwodzie. Glownie bylo to rozwiniete w watku o reprezentacji.

A nie sądzisz że to może jest tak jak na normalnym parkiecie-gracze z dobrą obroną na obwodzie nie dopuszczają do podań,do zawodników pod koszem?Co z tego że ktoś może mieć wypasionego C lub PF skoro nie dostają oni podań od pozostałych graczy.Sam C nie wypracuje sobie całej akcji.Tak mi się wydaje:)
Ogólnie dochodzę do wniosku że obrona jest kluczem do sukcesu

wydaje mi się,że tak jak w prawdziwej koszykówce tak i tu kluczem do dobrych wyników jest porządna obrona.

Pełna prawda. Przejrzałem sobie trochę meczów i wniosek jest prosty - przewaga obrony nad atakiem jest oczywista. Zawsze warto podciągać obronę a atak niekoniecznie. Poza tym obronę można szybciej trenować niż atak.

1. obrone trenuje sie tak samo jak atak.

2. to oczywiste, ze obrona jet bardzo wazna. Jednak ja zwracam uwage na to,ze coraz czescie porownanie atak z bliska <-> obrona pod koszem, atak z dystansu <-> obrona na obwodzie, przestaje byc poprawne. Albo HT Bug bawi sie w najlepsze.

Chodzi mi o to, ze zazwyczaj jest tak, ze druzyna gra LI wiec glownie atakuje spod kosza i mimo, ze broniacy siema o wiele gorsza obrone pod koszem, niz atakujacy rzut z bliska to i tak wygrywa. A przy zwyciestwach coraz wiecej razy sie zdarza, ze wygrywa on majac dobra obrone na obwodzie (chodz przeciwnik nie rzuca z obwodu,tylko z pod kosza).

W watku o reprezentacji, wyciagnieto troche "zartem" stwierdzenie, ze chcac wygrac z druzyna, ktora atakuje w trumnie to trzeba zabarykadowac obwod. Poniewaz bylo troche takich HT Bugow, gdzie druzyny ktore powiny byly przegrac z LI wygraly, chodc nie mialy dobrego ataku, tylko jedyne co ustawily "zle" obrone pakujac w obwod, anie pod kosz. A i tak wygraly.

Ja chcialem podkreslic to, ze takich dziwnych przypadkow jest coraz wiecej. I to samo zobaczylem w linkowanym pare postow wyzej meczu.
Wiec moze trzeba przyjzec sie efektom dobrej odbonie na obwodzie, zdaje sie,ze nie ogranicza sie ona tylko blokowniu atakom z dystansu.

P.S. mam nadzieje,ze nie zagmatwalem ;p ciezko to wytlumaczyc, a dodatkowo jestem po paru browcach atm.

Last edited by Borickson at 2/16/2009 3:14:32 PM