Jedni twierdzą, że prezes ma szklaną kulę i widzi przyszłość 3 tygodnie do przodu.
Inni uważają, że prezes po prostu przechodzi chwilowe załamanie związane z pechowymi wynikami i dlatego uprawia czarnowidztwo. Dodają, że szanse na to by jeszcze w tym sezonie krzyczał ze szczęścia są bardzo duże i kolejne ogłoszenie może być napisane w zupełnie odmiennym tonie.