Muszę się przyznać, że od kiedy atmosfera w naszej NT stała się taka jaka jest a Bocz trafił do węgierskiej reprezentacji, to bardziej interesuję się ich wynikami niż naszej kadry... I tak dzisiaj np Węgrzy niemal cały mecz prowadzili z Włochami ( takim samy nastawieniem ) i przegrali mecz dopiero w ostatniej kwarcie
(11123). Gdyby tylko coach Węgier dał w obronie MtM a nie 2-3 to pewnie nasi bratankowie by wygrali... Ale mimo to swojego grajka nie muszę się wstydzić :) Już jest podstawowym SG a w dzisiejszym meczu zdobył 39 punktów :) Dziwię się tylko, że tak mało asyst tam zalicza, bo podania ma sporo lepsze od innych SG i SFów...