Temat jest zabawny więc i na luzie do niego podchodzę :))) Nie martw się. Jedni się umawiają inni nie. To jest gra, a każdy podchodzi do tego jak chce. Ale zgadzam się z Mr. Presidentem. Jak ktoś grzecznie prosi to nie widzę powodu aby tak zagrać, kiedy mi się to kalkuluje, bo są sytuacje, kiedy drużynie przeciwnej się to kompletnie nie kalkuluje, a jednak zgadza się, bo nie wie co w trawie piszczy (czytaj zbyt małe doświadczenie...) ale to temat na inną bajkę. Moim zdaniem umawianie się na luz jest wtedy racjonalne kiedy wiesz o co halo jest w twoim terminarzu i sytuacji w tabeli, zaś sama gra na luzie nie ma nic wspólnego z niczym.Twoja decyzja i twoja taktyka. Ale głowa do góry - nie pusz się - złość piękności szkodzi :)))
Jesteś jak wojowniczy żółw Ninja - tak trzymaj.
Tylko tacy zyskują sławę i uwielbienie :))))
Pozdrawiam.