BuzzerBeater Forums

BB Poland > [NT] Sezon 14 - nowa jakość!

[NT] Sezon 14 - nowa jakość!

Set priority
Show messages by
From: m4ti_
This Post:
00
159725.38 in reply to 159725.27
Date: 10/17/2010 5:39:26 PM
Overall Posts Rated:
2121
Oto powołania do kadry na ten sezon: (161217.76)

Kilku zawodników jeszcze w niej brakuje ale jak dojdą do odpowiedniej formy to zapewne się w kadrze znajdą.

This Post:
11
159725.39 in reply to 159725.1
Date: 10/19/2010 1:51:09 AM
The Soulcrashers
IV.9
Overall Posts Rated:
12101210
"Nowej jakości nie ma...

selekcjoner to jedno i na to już wiele było powiedziane i nie chciałbym się skupiać bo też on ma ograniczone pole działania, ale według mnie (a jestem człekiem z ograniczoną wiedzą co do skilli więc jestem jak każdy z was zwykłym obserwatorem poczynanń kadry) z tej mąki nie będzie chleba

nie wiem co jest nie tak na bank

ale moim zdaniem albo system kontroli graczy (nieskuteczne przekonywanie właścicieli co do formy grajków) albo ogólnie system kształtowania zawodników postawił nas według mnie z pierwszej piątki w Europie na poziomie słabeuszy

skoro powołujemy co najlepsze mamy, skoro się spinamy na mecz z makaronem, a statystyki są jakie są to całość nie gra jak trzeba.
Czy korzystając z tej mega bazy nie da się uzbierać lepszej drużyny??

wydaje mi się, że jesteśmy jak to Polacy za mocno związani z tym co znamy i boimy się nieznanego - czas sparów powinien pokazywać jakieś alternatywne drogi dla gry innych graczy niż tylko starych nazwisk. Trzymamy się tak bardzo kurczowo nazwisk, że nawet jesteśmy w stanie grać nimi na nie ich pozycjach byle tylko się pojawili. Włosi dowołali dwóch grajków, którzy zrobili różnicę. My niestety takich grajków mamy od początku i na zapleczu nie wiem czy ktoś się znajdzie do jednorazowego - wyjątkowo ukierunkowanego - wzmocnienia.

Kiedyś na początku polskiego BB mieliśmy jakichśtam grajków. Pamiętam akcję kiedy stwierdzono, że nimi owszem będziemy coś grać - ale zawsze to będzie poziom średni. Poszliśmy po całości plewiąc tych, którzy nie mieli szans na karierę. Wstawialiśmy całkowicie nowych graczy nawet jak byli młodzi.Może czas weryfikacji nazwsik w kadrze pod kątem współpracy z trenerami oraz ogólną przydatnością powinien nadejść zdecydowanie mocniej? Może czas po prostu skreślić kilka nazwisk i nie bić się o okruchy pod stołem - bo takie mam wrażenie, Dyzma narodów to my. Widzimy że trwa królewskie przyjęcie. Wchodzimy z typowo polską zwadą lekko na ślepo rzucając uwagi o naszej potędze i sile. Rozpychamy się łokciami by dorwać się do swojej części jadłospisu. I co..??? i po chwili jak zawsze wyższe sfery uświadamiają nam, że miejsce które zajęliśmy tak pewnie wciąż znajduje się pod stołem gdzie tylko o ochłapy - ale za to z jakim animuszem - możemy powalczyć.

Z takim podejściem nigdy niic nie wygramy...bo szczerze..nawet wygrana w PP - chociaż cieszyłaby to tylko rzecz pocieszenia bo w głównej imprezie jak zazwyczaj (bo kiedyś owszem i byliśmy i graliśmy) znów daliśmy dupy.

Nie mam pretensji do selekcjonera, że próbuje...ale mam wrażenie, że wszystko co związane z kadrą główną realizowane jest lekko na oślep. I nie widzę sensu dla akcji robimy PF. Zróbmy raczej kadrę bo to co mamy starczy jeno w tej chwili chyba na bycie przeciętnym a nie wiem czy o to nam chodzi.


p.s. czemu mam wrażenie, że w U21 wszystko jest bardziej świadome. Że vinnie wie czym dysponował, co chce zrobić, jakie ma szanse, i nawet ilu graczy oddać może (oczywiście tak by wciąż zasada pełnej świadomości nie została zachwiana) oddać na wszelkie akcje próbujące coś zmienić (jak Hawkeyed)
pogadajmy o kadrze i zapomnijmy o nowej jakości bo takiej jakośmy pokazali dotychczas w tym sezonie- przynajmniej ja - nie toleruję.

Last edited by Astarotte at 10/19/2010 1:56:04 AM

This Post:
22
159725.40 in reply to 159725.39
Date: 10/19/2010 3:39:12 AM
Overall Posts Rated:
2222
Jak dla mnie sytuacja jest nader klarowna:

1. Dopiero przed chwilą zaczęliśmy zajmować się bokami u zawodników. Przekonanie że zawodnik musi umieć de facto wszystko, jest na gruncie polskim w BB zwyczajnie obce. Nadal. Włosi pomyśleli inaczej kilka sezonów temu. I efekty tego myślenia wygrały z nami mecz. Do czasu aż nie będziemy mieli C z więcej niż 3 umiejętnościami. Do czasu kiedy 18to letni HoF 210 wzrostu z IS, ID, RB, SB = 6-7 po drafcie, ale HN, OD, PS = 1 nie będzie uznawany za odpad i odrzucany w treningu dla kadry. Do czasu kiedy nie będziemy mieli skrzydłowych z prawdziwego zdarzenia nie będziemy odnosić sukcesów.

2. Wiele osób ocenia mecz na zasadzie: okej, wystawiłem na PF centra. Ale miał on 7/11 z gry, a jego przeciwnik 8/20. Do tego fajnie zbierał. No była to dobra decyzja! A to zwyczajnie błędny sposób myślenia. To jest koszykówka, a nie piłka nożna. Tej dyscypliny statystyki się nie imają tak prosto. Liczy się to co dana dysproporcja w składzie wnosi dla całego spotkania. Do czasu aż nie zmieni się powszechny sposób myślenia, nie odniesiemy sukcesów.

2,5. Koszykówka to gra zespołowa. Nie mogę powiedzieć jaki poziom zbiórek jest w moim zespole, bo moi przeciwnicy czytają to forum. Ale jednego jestem pewien: aby mieć dobre zbiórki nie trzeba mieć C i PF z legendarnymi zbiórkami. Wystarczy pomyśleć o wszystkich 10 zawodnikach meczowych. A tymczasem wiele osób myśli inaczej. W wątku meczu z Włochami kilka osób pisząc o zbiórkach pisało jedynie o C i PF. Znów przejaw braku znajomości koszykówki i sugerowanie się piłką nożną?
Oczywiście zjawisko zespołowości tyczy się nie tylko zbiórek, ale większości "zjawisk" na boisku.

3. Bardzo popularnie myśląc o składzie, myślimy o 5 zawodnikach. S5. Ok, są istotni. A ich zmiennicy? Maja tylko przetrzymać aż s5 wróci do gry? Bzdura. Myśląc o selekcji zawodników musimy myśleć o 10 zawodnikach. Oczywiście często niema takiej możliwości, bo nie mamy w zespołach 10 zawodników pasujących do sytuacji. Ale w reprezentacji powinno być inaczej. Przykładowo z Włochami na SF zagrał Skrobański oraz Zygmuntowski. Ten pierwszy to SG, ten drugi bezwzględnie nie SG. Gdzie tu konsekwencja? To jak selekcjoner myśli że idziemy z Włochami na wymianę ciosów i wpycha na skrzydło obrońcę, to nie można już wystawić jako zmiennika podobnego gracza? Pomijam w tym momencie fakt że Zygmuntowski to zawodnik na wskroś wybitny i taki jakich lubię.

4. W naszej (uogólniam) świadomości istnieje przekonanie że jak gramy R&G to potrzeba 3xSG i 2xC, jak gramy Motion to 2xSG, 2xC i 1xhybryda itd. Bardzo nie lubię podobnego sposobu myślenia. W koszykówce tak to jest że atakują i bronią wszyscy (znów inaczej niż w piłce kopanej). I dlatego jak chcemy grać Motion to nasz PF musi umieć nie tylko bronić i zbierać ale i rzucać z półdystansu i dystansu. Nasz center musi umieć wyjść na półdystans i rzucić. A nie tylko czaić się pod koszem i Hasanować (taki mój neologizm od znanego reprezentanta, który mało umie grać dalej niż 2 metry od kosza). Analogicznie przy innych taktykach. Nie jest to szkółka, ani klub porad, więc nie będę rozpisywał wszystkiego. Ale faktem jest że w tej grze wymagać od graczy trzeba więcej. Więc: przegrywamy z najlepszymi bo mamy złą selekcję. Piszą co niektórzy że taktyka była lepsza, ale jakbyśmy mieli Hasana i Wiśniewskiego w dobrej formie to bysmy wygrali. Bzdura. Bo ten piewszy nie nadaje się do niczego, a ten drugi może grać tylko na C i do niedawna (bo teraz chyba umie i bronić i grać1na1 i podawać i rzucać na półdystansie (słabo) ) nie potrafił grać nigdzie poza C przy LP i LI.

5. Kondycja i osobiste. Wszyscy mówią że potrzebne, a nawet w reprezentacji grają zawodnicy bez tych umiejętności. Dodam że w U21 widziałem zawodnika z kondycją tragiczną i osobistymi okropnymi.

Grzechów jest więcej, ale tak naprawdę zawodzi według mnie selekcja i myślenie o tym jak powinni wyglądać zawodnicy. Bo dopiero jak zmienimy sposób myślenia, będziemy mogli świadomie inaczej trenowa

From: Mario

This Post:
00
159725.41 in reply to 159725.40
Date: 10/19/2010 4:35:47 AM
Overall Posts Rated:
605605

3. Bardzo popularnie myśląc o składzie, myślimy o 5 zawodnikach. S5. Ok, są istotni. A ich zmiennicy? Maja tylko przetrzymać aż s5 wróci do gry? Bzdura. Myśląc o selekcji zawodników musimy myśleć o 10 zawodnikach. Oczywiście często niema takiej możliwości, bo nie mamy w zespołach 10 zawodników pasujących do sytuacji. Ale w reprezentacji powinno być inaczej.


Kadra w moim odczuciu powinna liczyć 15-20 zawodników i w dodatku nie klonów tylko różnorodnych zawodników przygotowanych na granie różnymi taktykami, zarówno w ataku jak i obronie.


W naszej (uogólniam) świadomości istnieje przekonanie że jak gramy R&G to potrzeba 3xSG i 2xC, jak gramy Motion to 2xSG, 2xC i 1xhybryda itd. Bardzo nie lubię podobnego sposobu myślenia. W koszykówce tak to jest że atakują i bronią wszyscy (znów inaczej niż w piłce kopanej). I dlatego jak chcemy grać Motion to nasz PF musi umieć nie tylko bronić i zbierać ale i rzucać z półdystansu i dystansu.

Oczywiście tu masz rację. Taktyki przesunięcia koncentracji ataków na obwód powodują, że PF i nawet C dużo częściej wychodzą na obwód i rzucają. Dlatego jak mają oni tam czarno to jest fatalnie. Muszą mieć górę wtedy zrobioną.
Skoro brak u nas graczy typu rzucający Ci PF z obwodu, lub obwodowi bez IS to nie lepiej grać base off, lub ptb?

Dodam jeszcze, co do skilli tych francuzów i naszych. Musimy sobie odpowiedzieć na pytanie, czyli lepsi gracze są ci co mają skille nabite najważniejsze wysoko, czy o poziomie gracza świadczy jego najsłabszy skill. Podobnie jak z kompem, co z tego, że mamy procesor milion gigowy i 640 rdzeniowy, skoro Ramu mamy 64 MB? Albo jak mamy procesor milion gigowy i dotego Ramu w tera bajtach, ale kartę graficzną 1MB?


From: Big Z
This Post:
22
159725.42 in reply to 159725.41
Date: 10/19/2010 5:03:16 AM
Overall Posts Rated:
6363
Włosi pomyśleli inaczej kilka sezonów temu. I efekty tego myślenia wygrały z nami mecz.
E tam, wcale nie pokonali nas bokami, tylko przede wszystkim zwykłą zwierzęcą siłą. Pensje 3 podkoszowych, którzy przebywali najdłużej na parkiecie: Polska-420 : Włochy - 1.132. Jeden z ich C jest na TL: (9374567) OD i H = 1. U Francuzów jest 5 gości na TLu i wyglądają jakby boków im nigdy nie trenowano.

Żeby powalczyć na tablicach w tym meczu, musielibyśmy wystawić pod koszem gości z napakowanym ID+RB+SB i SFa, który też coś zbierze. Być może obecnie nie mamy takich zawodników w formie, ale to już inna kwestia :)

Podsumowując: gdyby np. taki Rakus (bardzo dobry klubowy zawodnik) grał naprzeciwko zwykłego C, który zarabia podobnie jak on, to zniszczyłby go swoimi bokami, ale jeśli będzie musiał pokryć gościa z pensją 0,5 mln, to pęknie. Kiedy nasi najlepsi zboczeni kadrowicze (Ci z bokami) podgonią w niektórych głównych skilach mutantów, zaczniemy być może wygrywać. A na razie będą wyglądać jak Ci świetnie wyszkoleni ułani w starciu z czołgami.

Recepta: Trzeba stworzyć kilku podkoszowych mutantów z bokami i wystawić ich na TL, żeby trafili do bogatych klubów. (Większość najlepszych klubów grających w BBB ma w składzie jakiegoś mutanta). Trening dla klubu nieprzyjemny, ale dla reprezentacji zbawienny. Ktoś się podejmie? :)

PS I nie piszcie mi, że pensje nie grają, bo to prawda tylko u podkoszowych SFów :)

PS 2
czyli lepsi gracze są ci co mają skille nabite najważniejsze wysoko, czy o poziomie gracza świadczy jego najsłabszy skill
Ten z nabitymi głównymi prawdopodobnie lepiej zagra w meczu, ten drugi będzie tańszy w utrzymaniu.

From: piotras

This Post:
00
159725.43 in reply to 159725.42
Date: 10/19/2010 5:49:50 AM
The In Your Face Dunkers
IV.3
Overall Posts Rated:
117117
Recepta: Trzeba stworzyć kilku podkoszowych mutantów z bokami i wystawić ich na TL, żeby trafili do bogatych klubów. (Większość najlepszych klubów grających w BBB ma w składzie jakiegoś mutanta). Trening dla klubu nieprzyjemny, ale dla reprezentacji zbawienny.

100% racji. Na razie za wcześnie, ale za 2-3 sezony trzeba będzie rozmawiać z największymi klubami i realizować ich "zamówienia". Większość z nich będzie dokładnie wiedzieć ile zawodnik ma zarabiać, by trzymać go przez wiele sezonów w formie. Może wtedy zamiast przystojnego Włocha, będą woleć genialnego Polaka. Dlatego projekt Hawkeyed'a jest chyba jedyna nadzieją na sukcesy w przyszłości.
Tylko co do tego czasu?

This Post:
00
159725.44 in reply to 159725.43
Date: 10/19/2010 6:22:41 AM
The Soulcrashers
IV.9
Overall Posts Rated:
12101210
Recepta: Trzeba stworzyć kilku podkoszowych mutantów z bokami i wystawić ich na TL, żeby trafili do bogatych klubów. (Większość najlepszych klubów grających w BBB ma w składzie jakiegoś mutanta). Trening dla klubu nieprzyjemny, ale dla reprezentacji zbawienny.

100% racji. Na razie za wcześnie, ale za 2-3 sezony trzeba będzie rozmawiać z największymi klubami i realizować ich "zamówienia". Większość z nich będzie dokładnie wiedzieć ile zawodnik ma zarabiać, by trzymać go przez wiele sezonów w formie. Może wtedy zamiast przystojnego Włocha, będą woleć genialnego Polaka. Dlatego projekt Hawkeyed'a jest chyba jedyna nadzieją na sukcesy w przyszłości.
Tylko co do tego czasu?



jak dla mnie pogodzenie się z naszą pozycją w świecie, weryfikacja stanu zawodniczego kadry i celów, określenie sposobu działania na najbliższą kadencję a może nawet już teraz eksperymentowanie z niezbyt popularnbymi taktykami w celu sprawdzenia co możemy wyciągnąć gdy np chcemy uzyskać przewagę na deskach.

przecież taki puchar to dobra okazja bo i na cieniasach można poszaleć a i trafi się mocny przeciwnik :)

From: Khazaad

This Post:
00
159725.45 in reply to 159725.42
Date: 10/19/2010 7:25:26 AM
Overall Posts Rated:
145145
E tam, wcale nie pokonali nas bokami, tylko przede wszystkim zwykłą zwierzęcą siłą. Pensje 3 podkoszowych, którzy przebywali najdłużej na parkiecie: Polska-420 : Włochy - 1.132. Jeden z ich C jest na TL: (9374567) OD i H = 1. U Francuzów jest 5 gości na TLu i wyglądają jakby boków im nigdy nie trenowano.
(...)
Podsumowując: gdyby np. taki Rakus (bardzo dobry klubowy zawodnik) grał naprzeciwko zwykłego C, który zarabia podobnie jak on, to zniszczyłby go swoimi bokami, ale jeśli będzie musiał pokryć gościa z pensją 0,5 mln, to pęknie. Kiedy nasi najlepsi zboczeni kadrowicze (Ci z bokami) podgonią w niektórych głównych skilach mutantów, zaczniemy być może wygrywać. A na razie będą wyglądać jak Ci świetnie wyszkoleni ułani w starciu z czołgami.

I pomyśleć, że napisałem dzisiaj coś niemal identycznego - (126164.723)
Zdecydowanie +1 dla Ciebie.

Last edited by Khazaad at 10/19/2010 7:26:14 AM

From: R-Allen

This Post:
00
159725.46 in reply to 159725.42
Date: 10/19/2010 7:38:54 AM
Overall Posts Rated:
2020
100% racji, nic dodać nic ująć :)

From: Juniorro

This Post:
00
159725.47 in reply to 159725.42
Date: 10/19/2010 8:05:47 AM
Overall Posts Rated:
2222
Ja wcale nie twierdzę że zawodnicy powinni być rozwinięci w tzw. bokach (nie lubię tego określenia, ale jest dla wielu czytelne), ale na poziomie NT mieć główne umiejętności w przedziale 10-13. Tak to można grać w U21 ;)

Ale całkiem serio to nie wiem czemu uważasz że zwierzęca siła włochów opierała się na braku boków wśród ich najdroższych zawodników. Bo takie odniosłem wrażenie. Czy C mający pensję 0,5 mln nie może mieć OD 8, JS 12 i PS 10? Może. Analogicznie: może włosi wygrali na tablicach bo u nich od PG do SF potrafili zbierać, a różnica w tym elemencie wśród PF/C niema tak wielkiego znaczenia?

Ja natomiast nad twierdzę że da się zatrzymać C i PF z IS 18-19, mając C i PF z ID 16, SF z ID 13 i pozostałych potrafiących cokolwiek bronić pod koszem.

Analogicznie myślę że da się uzyskać fajne zbiórki opierając się nie tylko na C i PF z REB 19, ale np. C i PF z REB 15, SF z 12, SG i PG z 8. Znów ukłon w stronę prawdziwej koszykówki (myślę że BBcy myślą tym torem): nawet jeśli jesteś super zbierającym, gówno ci się uda jeśli Twoi koledzy nie będą potrafili zastawiać. Tłumacząc na język BB: potrafić zbierać muszą wszyscy.

Pensje nie grają? Grają? Oczywiście że grają. Na pewno fajnie by było mieć Wiśniewskiego w formie na ten mecz. Ale uwaga! to właśnie jego pensja sprawia że nie jest on w formie. Oczywiste, prawda? A więc trzeba uznać że pensje powyżej 200 tys. są dla NT złe, a nie dobre. Więc do czasu aż problem nie zniknie stawiajmy na zawodników wszechstronnych. Zwłaszcza że nie mamy pewności że tacy nie są lepsi.

This Post:
00
159725.48 in reply to 159725.41
Date: 10/19/2010 8:42:05 AM
Overall Posts Rated:
299299
ale ci Francuzi jacyś multiskillowi nie są :) to już większość naszych ma lepsze poboczne :) ale słabsze główne umiejętności...

@Big Z
+1

Tak jak piszesz, poboczne same meczu nie wygrają i tak prędzej czy później jak chcemy się liczyć to czeka ich mutacja...

Last edited by Leszek(World Champion) at 10/19/2010 8:45:14 AM

Advertisement