Włosi pomyśleli inaczej kilka sezonów temu. I efekty tego myślenia wygrały z nami mecz.
E tam, wcale nie pokonali nas bokami, tylko przede wszystkim zwykłą zwierzęcą siłą. Pensje 3 podkoszowych, którzy przebywali najdłużej na parkiecie: Polska-420 : Włochy - 1.132. Jeden z ich C jest na TL:
(9374567) OD i H = 1. U Francuzów jest 5 gości na TLu i wyglądają jakby boków im nigdy nie trenowano.
Żeby powalczyć na tablicach w tym meczu, musielibyśmy wystawić pod koszem gości z napakowanym ID+RB+SB i SFa, który też coś zbierze. Być może obecnie nie mamy takich zawodników w formie, ale to już inna kwestia :)
Podsumowując: gdyby np. taki Rakus (bardzo dobry klubowy zawodnik) grał naprzeciwko zwykłego C, który zarabia podobnie jak on, to zniszczyłby go swoimi bokami, ale jeśli będzie musiał pokryć gościa z pensją 0,5 mln, to pęknie. Kiedy nasi najlepsi zboczeni kadrowicze (Ci z bokami) podgonią w niektórych głównych skilach mutantów, zaczniemy być może wygrywać. A na razie będą wyglądać jak Ci świetnie wyszkoleni ułani w starciu z czołgami.
Recepta: Trzeba stworzyć kilku podkoszowych mutantów z bokami i wystawić ich na TL, żeby trafili do bogatych klubów. (Większość najlepszych klubów grających w BBB ma w składzie jakiegoś mutanta). Trening dla klubu nieprzyjemny, ale dla reprezentacji zbawienny. Ktoś się podejmie? :)
PS I nie piszcie mi, że pensje nie grają, bo to prawda tylko u podkoszowych SFów :)
PS 2
czyli lepsi gracze są ci co mają skille nabite najważniejsze wysoko, czy o poziomie gracza świadczy jego najsłabszy skill
Ten z nabitymi głównymi prawdopodobnie lepiej zagra w meczu, ten drugi będzie tańszy w utrzymaniu.