Uff, wygląda na to, że ludzie się jeszcze nabierają na tą metkę z napisem "PLK". Jedyny problem jest taki, że pewnie w następnej rundzie w końcu trafię kogoś mocnego i się sezon dla mnie w praktyce skończy (jeszcze raz podkreślę - w PLK już tylko odklepuję mecze, PP to w tym sezonie mój jedyny priorytet).
Leniwy, stary, wyliniały kocur. Czasem jeszcze zerknie na polskie tłumaczenia.