Nie, nie startuję.
Po pierwsze obecnie nie mam czasu. Z trudem znajduję go, żeby odpowiadać na wszystkie bb-maile które dostaję.
A po drugie nie mam sukcesów w BuzzerBeater. W II lidze gra i 31 innych klubów. A ja przecież nie byłem nawet w półfinale Pucharu Polski ;) To się ostatnio chwali.
Na sukcesy w najbliższym czasie się też raczej nie zanosi. Priorytetem jest dla mnie trening i budowanie składu tak, jak bym go w miarę możliwości finansowych (biorąc pod uwagę II ligowe przychody) widział. Nie pcham się do PLK po to, żeby np. zaczynać tam trening trzech graczy poza "domyślną" pozycją. Mam czas. Nigdzie mi się nie spieszy.
Co prawda gratuluję tego, iż zespoły jak BK TUKUMS, Same Ronalda ;) czy Cziki wykorzystują możliwości, jakie daje im regulamin tej gry. To jednak sam wyznaję zupełnie inną filozofię prowadzenia klubu.
Kupić można każdego - gdy masz środki.
Wychować jest trudniej.
Ponieważ ponosisz tego konsekwencje, chociażby oddając jeden czy dwa mecze w tygodniu bez walki, jaką rzeczywiście mógłbyś podjąć.
Przede wszystkim żebym kandydował na tego typu stanowisko najpierw sam sobie muszę udowodnić, że jednak wiem co robię i co może przynieść sukcesy. Jeżeli budowany, wychowany przeze mnie zespół będzie spisywał się zgodnie z założeniami czy oczekiwaniami to wtedy być może się zastanowię.
Na razie nie jestem tego godzien.
Tak samo jak zawodnicy, których opieką się zająłem typowo pod kadrę są zdecydowanie za młodzi by w niej występować.
A nie chcę odbierać satysfakcji prowadzenia graczy, z którymi są niejako "związani" tacy użytkownicy jak np. kozlik4.
Nie znam stanu obecnej kadry. Nie wiem jak ci gracze wyglądają. Nie wiem na co ich stać.
Nie przepadam za tym, by podejmować jakąś odpowiedzialność w ciemno.
Zawodnicy z Modelu Treningowego Rewolucje rzetelnie trenują i się rozwijają.
Gdy będą gotowi jako pierwszy ja albo Mr. President dam Wam znać