BuzzerBeater Forums

BB Poland > Szaleńcy dla kadry

Szaleńcy dla kadry

Set priority
Show messages by
This Post:
00
106800.390 in reply to 106800.388
Date: 12/16/2009 4:53:22 AM
Baltic Strong
IV.4
Overall Posts Rated:
17181718
Ja tam nie wiem kto był wtedy najlepszym managerem jakiego znałeś ;)

From: Astarotte

This Post:
00
106800.391 in reply to 106800.372
Date: 12/16/2009 4:55:19 AM
The Soulcrashers
IV.9
Overall Posts Rated:
12101210
Niestety masz rację, że nie którzy dają ciała. Tak to było w przypadku arturo w tamtym sezonie przez co było mało 21 C którzy nadawali się do gry w kadrze. Podobna sprawa jest teraz z SFami 21 letnimi tyr0xa.

Jestem zaskoczony, że nie dostałeś odpowiedzi tak być nie powinno. Przykre to jest ze znów dowiadujemy się po fakcie o takich rzeczach, bo znowu nam się historia z C powtórzy lub SFami.


a co jest nie teges z SF?
hmmm i czy to cos nie teges dotyczy tylko tego rocznika?

kiedys wydawalo mi sie ze moze za malo scout sie stara ale w sumie patrzac na moje podworko jestem pod dobra opieka:)

From: kozlik4

To: MuzG
This Post:
00
106800.392 in reply to 106800.379
Date: 12/16/2009 5:03:43 AM
KS Goldena
PLK
Overall Posts Rated:
40904090
Second Team:
KS Golden Grizzlies
Ile skoków zaliczyła ta Twoja perełka w minionym sezonie?

Według mnie to jest dramat, że taki gracz nie jest stale nadzorowany, dopieszczany przez scauta. Powinien być stały nadzór/ kontakt co skok. Warchałowski to diament z najwyższej półki. Nie chcę się wpitalać ale z całym szacunkiem dla myszy i tego co dla Ciebie zrobił...według mnie skoro on ma być SF-em to trzeba jak najszybciej ciągnąć OD i ID. To są skille, które skaczą najwolniej i najlepiej zająć się nimi na samym początku. Powiem tak...gdyby nie zapał właściciela i nadzór myszy to pewnie by było po graczu. Chociaż z takimi skillami początkowymi to pewnie nawet z rocznym opóźnieniem by wszystko nadrobił:) W każdym bądź razie te 4-5 skilli straconych może być czasami decydującymi o tym że mecz wygramy albo przegramy. Na przykład w tym sezonie brakowało tych 4-5 skilli podkoszowym w U-21. Niestety tutaj ambicja właściciela i gorliwość scauta są bardzo ważne. Bez stałego kontaktu zawsze te kilka skilli może ucieknąć bo zawsze właścicielowi zawodnika może przyjść jakiś dziwny pomysł:) Także według mnie napisanie co ma trenować na samym początku, a później zostawienie właściciela samemu sobie to jest dużo za mało.

Co do tego poklepywania to opierając się na własnym doświadczeniu uważam, że jest to bardzo ważne. Taki świeży V, IV ligowy gracz, który dopiero zaczyna grę i nie wiele o niej wie, który co skok dostaje pochwałę zupełnie inaczej podchodzi do gry i samego treningu. Widzi, że to co robi daje efekty i sam się tym nakręca, przez co jeszcze bardziej poświęca się treningowi, dużo szybciej zaczyna czaić o co w tej grze chodzi, wyniki jego drużyny się poprawiają, a sama gra zaczyna sprawiać mu dużą satysfakcję.

From: kozlik4

This Post:
00
106800.393 in reply to 106800.385
Date: 12/16/2009 5:14:39 AM
KS Goldena
PLK
Overall Posts Rated:
40904090
Second Team:
KS Golden Grizzlies
Wysłałem Ci skille na BB-maila bo z tego co mi wiadomo Węgrzyn ma być częścią drużyny U-21 w tym sezonie, a konkurencja nie śpi:P Tak szybko jego skilli nie zobaczą więc nie chcę im ułatwiać zadania i pokazywać go na forum:D

Co do Grelewicza to się rzadko ze mną kontaktowałeś w tym sezonie:P Jeśli ma on być PF-em to podnoszenie OD o więcej niż dwa poziomy jest bez sensu. Podania ok...ale chyba lepiej zacząć od wejść pod kosz. Co do U-21 to obiektywnie mówiąc chyba będzie miał ciężko wygrać rywalizację z Buła i Pankiewiczem w tym sezonie...ale może być ciekawą alternatywą jeśli Ci dwaj nie będą w formie. Może lepiej niech Leszek się jeszcze wypowie...

Last edited by kozlik4 at 12/16/2009 5:20:31 AM

From: Khazaad
This Post:
00
106800.394 in reply to 106800.391
Date: 12/16/2009 5:29:58 AM
Overall Posts Rated:
145145
Ja też na skauta mojego KJ'a (który może ponosi przez sezon koszulkę U21 i pociągnie w rezerwach :)) nie narzekam. Tzn. jak na razie zgadza się na większość moich pomysłów odnośnie treningu (a właściwie ich kolejność), czyli w drogę mi nie wchodzi ;).

Ale ja nie traktuję skautów jako "mentorów" i osób, które mają kierować treningiem i podpowiadać mi każdy krok. Jak dla mnie są to partnerzy umożliwiający zorientowanie się w standardach, jakie obowiązują dla graczy do kadry i wymogach, jakie gracz musi spełnić. Fajnie jest jak też co jakiś czas człowiek dowie się, że jego zawodnik jest na ... miejscu w kolejce i ma szansę bo ma rozwinięte te skille, które niekoniecznie mają inni. Gdyby skaut się nie odzywał i kontakt byłby marny, to skontaktowałbym się z innym skautem lub selekcjonerem. Pod warunkiem naturalnie, że by mi zależało. A jeżeli nie? To wcześniej czy później i tak byłyby ze mną kłopoty, chociażby w kwestii formy czy "ostatnich szlifów" danego zawodnika. Gdyby z kolei zarzucał mnie wiadomościami dopytując się o skoki i radząc na każdym kroku, to w końcu miałbym go dosyć :)

Tak więc nieco inaczej - skaut musi umieć się dopasować do użytkowników, których ma. Jeżeli tego nie potrafi, to na skauta się nie nadaje. A jeżeli ma mało czasu na BB, a trafi na użytkowników, którym musi wszystko tłumaczyć, to... ma problem :)
Mi by w każdym bądź razie taki skaut nie przeszkadzał.

Ale ja na skauta KJ'a nie mogę narzekać :)

This Post:
00
106800.395 in reply to 106800.394
Date: 12/16/2009 5:33:27 AM
Dudopol Dudowizna
IV.21
Overall Posts Rated:
9595
Tzn. jak na razie zgadza się na większość moich pomysłów odnośnie treningu (a właściwie ich kolejność), czyli w drogę mi nie wchodzi ;).



Tobie w drogę wejść to samobójstwo ;p

pozdrawiam

Ave Wisła!
This Post:
00
106800.396 in reply to 106800.395
Date: 12/16/2009 5:53:53 AM
Overall Posts Rated:
1818
To co pisał Muzg, jest prawdą. Moim zdaniem scout SFów z poprzedniego rocznika nie wywiązuje się ze swojej funkcji, co może odbić się na późniejszej kondycji NT. Wiem co mówię, ponieważ sam również staram się o stworzenie SFa godnego Polskiej reprezentacji. Kontakt ze scoutem był conajmniej znikomy. Na początku sezonu opracowałem kompletny plan treningowy dla mojego zawodnika. Wysłałem go do scouta, został omówiony i zaakceptowany. Od tamtego momentu praktycznie scout zniknął. W połowie sezonu sam poczułem się w obowiązku, żeby wysłać małą aktualizację umiejętności gracza. Nie otrzymałem nawet odpowiedzi. Nie jestem początkującym w tej zabawie i nie potrzebuję opieki scouta przy rozwoju gracza czy wspomnianego głaska po głowie, ale w przypadku początkujących trenerów, którzy dopiero zaczynają się w to bawić, zachowanie tego typu jest beznadziejne, mija się z celem, a co gorsza jest destrukcyjne, tak jak to opisał Muzg. Wnioskuję, aby selekcjonerzy, którzy tak naprawde w jakiś sposób są przełożonymi scotów, rozliczali ich z pełnionej funkcji.

Pozdrawiam,
rafalski

From: Juniorro

To: MuzG
This Post:
00
106800.397 in reply to 106800.370
Date: 12/16/2009 5:55:27 AM
Overall Posts Rated:
2222
Ten zawodnik to SF, a więc podlegający mojej pieczy.
Być może właściciel zawodnika uważa że skoro nie kontaktuje się z nim co tydzień to nie interesuje się zawodnikiem. Wątpliwa teoria. Z pewnością Mysza był i jest w temacie Warchołowskiego bardzo aktywny. Zresztą rozmawiałem z nim na ten temat i ustaliliśmy pewne zasady.

Warchołowski od początku realizował plan treningu w 100% Właściciel to faktycznie top5 osób z którymi rozmawiałem. Duże zaangażowanie etc. Pierwszą część sezonu trenował w olbrzymiej mierze zgodnie z moimi sugestiami. Później zaczęły się schody w postaci plebiscytu na forum i wypytywania bardzo wielu osób o sugestie treningowe. Ogólnie stanęło na treningu zasięgu rzutu. Osobiście przyklasnąłem bo był to trening zgodny z potrzebą tego SF i trening dla jednej pozycji.

Od tamtej pory (a zmiana nastąpiła w drugiej połowie sezonu) dostałem po prośbie 3-4 updaty zawodnika. Nowo sezonowych updatów jeszcze nie było.

Więc zawodnik trenował to co trenować powinien. Rozwijał się pięknie. Nie wydaje mi się sensowne w takiej sytuacji dwa razy w tygodniu pytać o wątpliwości, pogodę i odczucia właściciela. Spójrzmy realnie - to nie jest praca skauta.

Zresztą mnie interesuje li tylko efekt. Jestem tylko i wyłącznie doradcą. Dla jednych w zakresie treningu, dla innych w zakresie prowadzenia klubu. Ale nadal doradcą, a nie wykładowcą akademickim. A więc odpowiadam na zadane pytania i reaguję na inicjatywę. Nic ponad to. Dla jednego zawodnika kontakt wymgany jest co 2 tyg, dla innego co 6 tyg. Moja to wina że MuzG nie jest matołem i doskonale rozumie jak należy trenować zawodnika? Moja to wina że po początkowych sugestiach świetnie sobie radzi? I niestety skupiam się na procesie wychowania zawodnika i temu co z nim jest związane, a nie na prowadzeniu klubu. Zwłaszcza że bogacenie się klubu to wymóg wychowawczy zdecydowanie nie dla SF, którzy na wysoką pensję nie chorują.

Nadal myślę że niema sensu inaczej prowadzić tych kilkudziesięciu graczy.

This Post:
00
106800.398 in reply to 106800.389
Date: 12/16/2009 6:58:47 AM
Radogoszczanka_
III.13
Overall Posts Rated:
114114
Skautuję 3 roczniki więc wiem doskonale jak to wygląda. Skautowalem tez C/PF wiec uważam, że w tej kwestii mam coś do powiedzenia bo wiem jak to wygląda. Wiem, że nie zawsze trafia się na fajnych managerów, którzy są skłonni do współpracy ale to Ty jesteś najbliżej tych zawodników i pierwszy powinieneś zobaczyć, że coś się dzieje nie tak z rocznikiem. Mogłeś wcześniej zaalarmować o tym wtedy można było by jakoś na managerów wpłynąć. Bo inaczej traktyuje się maile od skromnego skauta niż od selekcjonera. Moim zdaniem zabrakło troszczkę pomyślunku.
kozlik4 czy aimar też trenują podkoszowych no i efekt pracy jednego z nich już w u-21 obserwujemy a drugiego zobaczymy w tym sezonie.
Nie chodzi mi oto aby Cię krytykować tylko trzeba uświadomić sobie, że jeśli chcemy osiągnać sukces jakim jest medal MŚ/ME to musimy wszyscy ze sobą współpracować, bo to wtedy będzie nasz, selekcjonera oraz managerów trenujących zawodników sukces.
Mówiłeś ze jak mieli 21 lat to zaniedbałeś ich troszkę no i to było widać w postaci np formy którą 21 latkowie nie imponowali przez cały sezon.
Podsumowując chodziło mi oto, że ten problem powinien być zgłoszony wcześniej niż przy powołaniach.


Gratuluję wolnego czasu :)
Mój post to ani żadne usprawiedliwienie, ani atak na kogokolwiek, jeśli przeze mnie i przez to, że centrzy nie mieli formy Polska nie zdobyła MŚ czy innych trofeów, bardzo przepraszam, ale nic już z tym nie zrobię, mam nadzieję, że 3 Twoje roczniki spowodują, że Polska będzie złota...Co do mojego pomyślunku to nie masz za bardzo co się wypowiadać, nie znasz mnie, więc nie możesz uważać mnie za osobę z jego brakiem, moim zdaniem mój pomyślunek jest na poziomie wystarczającym i nie ma nic wspólnego z grą w BB, to dla mnie zabawa, jak pewnie dla wielu innych, mój skauting był też był w pewnym rodzaju próbą, której według Ciebie nie przeszedłem, mam nadzieję jednak, że wśród tych, których zawodnicy jednak grają w kadrze choć po części ten test zdałem... No cóż, nie mnie to oceniać, skaut jest na cenzurowanym tak jak selekcjoner i takowej krytyce poddaję się bez gadania. Pewnie już nawet nie będę się starał być nim w przyszłości, bo i po co mam psuć reprezentację...A co do zgłaszania problemu, był on zgłaszany do Leszka podczas pierwszej wysyłki bazy, była ona tak czerwona, jak flaga ZSRR :) I pisałem że oprócz retired, niektórzy rezygnują z treningu, gdyż trenują obwód, a sprzedać nie zamierzają, bo im się tak podoba. Co jeszcze miałem zrobić?? Znaleźć ich adres domowy i wparować do domu z pałką w ręku, bo nie chcą się bawić tak, jak się tego od nich wymaga w kontekście kadry???? Więc zostali tylko Ci, którzy chcieli, a nie musieli i tak powinno być w jak by nie było przyjemnej grze. A co do formy, jeśli w klubie ma się takiego zawodnika jak Polerowicz czy Durdała, to w razie potrzeby nikt nie będzie patrzył na kadrę, tylko wystawi 2X48 minut w klubie, bo ma taką potrzebę i nie będzie słuchał ani skromnego skauta ani wszechmocnego Prezydenta, żeby uważał z formą, bo gramy jutro z Portugalią czy Francją...Przyjmuję Twoją krytykę, ale się z nią nie zgadzam. Rocznik był taki jaki był, chłopaki skończyli 22 lata, więc pewnie świat o nich juz nie usłyszy...

Trzymaj się ciepło i życzę więcej powodzenia w skautowaniu i samych przyjemnych opinii na Twój temat.

Amen.

This Post:
00
106800.399 in reply to 106800.390
Date: 12/16/2009 7:00:08 AM
Radogoszczanka_
III.13
Overall Posts Rated:
114114
Ja tam nie wiem kto był wtedy najlepszym managerem jakiego znałeś ;)


Oj Panie Prezydencie, brzydko, bardzo brzydko :P Chociaż od Ciebie może bym usłyszał jakieś cieplejsze słówko :)))

This Post:
00
106800.400 in reply to 106800.399
Date: 12/16/2009 7:10:10 AM
Baltic Strong
IV.4
Overall Posts Rated:
17181718
No przecież wiesz że to był żart więc się nie obrażaj :) Ja nawet bym nie śmiał o sobie tak pomyśleć jak Ty napisałeś :)
To Ty mnie wdrożyłeś w skautowanie, Ty powiedziałeś co i jak mam robić, bo byłem zielony. Także jeśli o mnie chodzi to pewnie też dzięki Tobie jestem tu gdzie jestem :) Nie było mi dane zbyt długo prowadzić tych młodych ale wydaje mi się że przez ten sezon "coś" tam zrobiłem ;)

Advertisement