Nie wybiegajmy za daleko w przyszłość, na razie ten dzień jest nasz ;-) Ciekawy jestem kiedy następny raz trafi się taki dzień, że pokonamy w kosza Sborną, a dwie i pół godzinki później Dream Team ;-)
Chińczycy ciągle mają szanse, ale sytuacje mają już ekstremalnie trudną. Jednak w zasadzie każda drużyna ma jeszcze o co walczyć, bo pozostały 4 mecze do końca, a do tej pory na każdych MŚ seniorów 4 zwycięstwa wystarczały do awansu do półfinału (a parę razy nawet medal zdobywała drużyna z trzema wygranymi i czterema porażkami).
Bałem się dzisiejszego meczu bo w Polsacie leciał Dzień Niepodległości. No ale za nami przemawiało to, że od paru tygodni TVP2 puszcza Gwiezdne Wojny, i to po dwa razy każdą część ;-) Chociaż tutaj też miałem obawy, bo to jednak amerykański film ;-)