Czyżby wszyscy przeoczyli jakby nie było dzisiejszy mini sukces? Pokonaliśmy zespół chorwackie CT i to bez jakichś dużych problemów co pokazuje siłę Naszego teamu :) dzisiaj postanowiłem zrezygnować z bungi i dać szansę gry w pierwszej piątce tym graczom, którzy mało grali do tej pory + Kudykowi, którego potrzebowałem ze względu na jego obrony. Mecz pokazał, że Nasz zespół jest mega równy, i każdy z powodzeniem może zastąpić kolegę w jakimkolwiek momencie bez straty dla drużyny!
Dzisiejsza pierwsza piątka:
Jachimczyk - pierwsza połowa bardzo dobra, pokazał, że może być reżyserem zespołu, jednak w drugiej dała znać o sobie kondycja, a raczej jej brak i jakoś bardziej widzieliśmy go w akcjach defensywnych, niemniej rywal był ciężki i Paweł sobie poradził.
Balut - najlepszy zawodnik spotkania! Rozmyślałem sobie przed meczem, kto ma na SG zagrać, ale potrzebowałem dobrego strzelca a zarazem asystenta i obrońcę na tą pozycję, no i Pan Balut wypadł fantastycznie :) w końcówce to on ciągnął grę, gdyby nie kontuzja, z pewnością rzuciłby ponad 20 punktów. Chcemy częściej oglądać taką grę w jego wykonaniu ;))
Kudyk - nie dograł do końca, ale swoje zrobił - trochę rzucił, trochę zebrał, trochę poasystował, no i zatrzymał strzelców rywali, o co mi chodziło, czyli grał na swoim zacnym poziomie :)
Siwakowski - oj cos mu w ofensywie dzis nie poszło wyjątkowo. Rzucał i rzucał ale trefić za bardzo nie mógł. Na szczęście z drugiej strony poblokował, pozbierał i poasystował, cieszy jego wszechstronność :) niemniej na za dużo pozwalał PFowi rywali no i zszedl za 6 fauli - średni mecz Siwaka.
Beres - kolejny, 4 zawodnik, który nie dotrwał do końca meczu, w tym 3 za faule.. potrzebował na to 24 minut, trochę kiepskie info, ale mam nadzieję, że to ostatni raz. Na parkiecie z pozytywnych rzeczy - fajnie rzucał, trochę mało zebrał, C rywali był w tym elemencie wyraźnie lepszy - także średni mecz.
Rezerwowi, nie licząc Wawrowskiego, któremu dzisiaj ten kawałek meczu nie wyszedł ( chyba dobrze, że rozpoczął na ławce), zagrali dobrze, a niektórzy nawet bardzo. Drugim bohaterem jest Kazik Korpowski, który w ciagu 12 minut rzucił 12 punktów, w tym bodajże 6 w samej końcówce! Super zmiennik, zdecydowanie SG byli dziś u Nas najlepsi :) Wasztyl także dobra zmiana, zrobił co miał zrobić. Hołod i Kwolek coś trafiali, ale dali się zdominować chorwackim podkoszowym, na szczęście bez większych konsekwencji :)
Podsumowując, nie mieliśmy sobie równych w grupie, którą wygraliśmy zdecydowanie! :) Teraz czekają Nas jednak starcia tylko z bardziej wymagającymi przeciwnikami. Jakimi? o tym za chwilę ;)
Póki co, z Naszej grupy awansowali także Słowacy, którzy dziś rozbili Austrię.
Grupa A - spora dla mnie niespodzianka - Finowie wygrali z Anglikami i to niższym nastawieniem O_o jednak gospodarzom ściany sprzyjają aż nadto.. będize z nimi ciężko. Z pierwszego miejsca spokojnie wychodzą Czesi
Grupa C - Hiszpanie spokojnie wygrali grupę, Rosjanie się jednak nie postawili. Z drugiego miejsca wychodzą Ukraińcy po pogromieniu Macedonii.
Grupa D - ta w której się najwięcej działo ;)) stało się to, o co prosiłem - Włosi wygrali z Serbami CT vs TIE, ale widać jak Serbia będzie mocna.. niemniej została wyprzedzona przez... Litwinów, których zwycięstwo w grupie jest największą niespodzianką Mistrzostw, taką samą zresztą, jak odpadnięcie Włochów..
Grupa E - W tej grupie kolejna duża niespodzianka - odpada Izrael, który spokojnie miał awansować. W bezpośrednim pojedynku lepsza Portugalia, jednak jest bez znaczącego enta w następnej fazie. Grupę wygrywają Madziarzy, którzy powinni napsuć krwi Serbom.
Grupa F - tu o dziwo jakaś ustawka musiała być - Niemcy nie spięli się na Francuzów w ostatnim meczu i zapewne poszło podwójne TIE i Żabojady będą groźne w kolejnej fazie.. Estończycy wychodzą z drugiego miejsca.