a ja kadre tez uszczuplilem i musze sie odbudowac fnansowo bo poprzednich pare sezonow lecialem na granicy oplacalnosci. Teraz skupiam sie na treningu i wlasnie poprawie finansow.
Ja tak cały czas lecę :D Bilans na zero, ew. mały przychód. Tylko po awansie kasa płynie strumieniem. W tym sezonie od kiedy wzmocniłem skład miałem właśnie pierwszy tydzień bez płacenia podatku od luksusu, w tabelce tygodniowych przychodów widnieje nareszcie plus. Co prawda nawet wacików za to nie kupię i zaraz będzie znowu minus.. ale co tam :D Coś z Pucharu się uzbiera, jak szczęście tak dalej będzie dopisywać, niech się kasa kisi :P
Ja tylko z Tobą i Anwillkiem gram u siebie, reszta czołówki też na wyjeździe. Później ze swoimi też same wyjazdy z liderami.. Ale celem jest utrzymanie, także to się powinno udać (mam nadzieję :P)