Opisujesz siebie jako don juan'a, panienka sie na wakacjach do Ciebie uśmiechnęła i już w skowronkach.Byś był na zjeździe i widział jak Arek rozdawał swój numer telefonu i jak dziewczyny do niego lgnęly jak do miodu, to może zmienił byś trochę mniemanie o sobie.
Opisujesz siebie jako don juan'a, panienka sie na wakacjach do Ciebie uśmiechnęła i już w skowronkach. Byś był na zjeździe i widział jak Arek rozdawał swój numer telefonu i jak dziewczyny do niego lgnęly jak do miodu, to może zmienił byś trochę mniemanie o sobie.Kac, you made my day :DDDD
Trochę Kac przesadza :D Ale co mi to tam :D hehe :) śmiesznie jest przynajmniej.