Ale tu nawet nie poruszam tematu, czy rzuty są lepsze, czy nie. Przyjmijmy roboczo, że skuteczność rzutów jest identyczna przy szybkim i przy wolnym tempie.
Skoro tak, to właśnie decydujące stają się zbiórki (choć nie tylko, ważne są też straty, kondycja oraz skuteczność, ale skupmy się na najprostszym przypadku). Bo każdy trafiony rzut, to piłka oddana rywalowi. Na to nic nie poradzimy, zresztą im więcej w taki sposób oddanych piłek tym lepiej. Natomiast każdy spudłowany rzut, to walka o piłkę na tablicy. I w zależności kto wygra zbiórkę ten dostanie dodatkową akcję. Im więcej akcji (szybsze tempo) tym więcej okazji do zbiórek. A jeśli rywal ma lepsze zbiórki to częściej dajemy mu okazję do dodatkowych akcji.
I dlatego powtarzam, że się dziwię, gdy ktoś rozważa tylko szybkie wersje ataków. A bardzo często widzę, że drużyny tylko to grają. Pewnie to wynika z takiej natury, że to takie ładne dla oka szybko atakować.
Niemniej nie zgadzam się z trzecim akapitem tego
(64323.24) postu Ala. Właśnie przy ataku w trumnie lub na dwa ataki jest pole do popisu z wybraniem tempa, bo dostępne taktyki są bardzo symetryczne (mają taką samą koncentrację).
Natomiast na obwodzie oczywiście już jest inaczej, ponieważ Motion, Princeton i RnG mają inny rozkład rzutów, więc raczej tempo trzeba dopasować do koncentracji a nie na odwrót.