U mnie w tym sezonie spokojnie ale wcześniej często miałem takie wrażenie, że w okolicach PO kontuzje się nasilają... Ale np u mojego ligowego rywala, który gra w finale ligi jego kluczowy zawodnik, reprezentant Polski ( Majcherczak ) złapał kosę wczoraj w meczu finałowym...
Wydaje mi się, że kontuzja to jednak czynnik losowy, uwzględniający poziom lekarza i czas gry zawodników ( im więcej gra tym chyba łatwiej o kontuzję - z rachunku prawdopodobieństwa ;)