BuzzerBeater Forums

BB Poland > [NT] Potencjalni kadrowicze

[NT] Potencjalni kadrowicze (thread closed)

Set priority
Show messages by
From: m4ti_

This Post:
00
126164.43 in reply to 126164.42
Date: 1/7/2010 5:15:54 PM
Overall Posts Rated:
2121
Popieram hatcheta, 400k pensji a max 200k pensji to jednak różnica.
Obwodowych spokojnie dadzą rade utrzymać normalne ekipy, na farmach powinny byc same mutanty z 300k+ pensji.

Nie problemem tez jest trening, bo jak ktos bardzo chce to i na pozycji C znajdzie dla takiego gracza miejsce. Oczywiscie przelozy sie to na wyniki ale wszystko sie kalkuluje

From: hatchet

This Post:
00
126164.44 in reply to 126164.43
Date: 1/7/2010 5:18:29 PM
Overall Posts Rated:
99
Dokładnie cortez czy Big_Z mogą robić przekładki to i inni mogą, liga nie gra roli. Liczą się chęci dobry plan kasa na zakup i frajda z posiadania reprezentanta :)

From: cortez
This Post:
00
126164.45 in reply to 126164.44
Date: 1/7/2010 5:36:38 PM
Overall Posts Rated:
22
Gątalskim warto się zainteresować bo to moze być swietny SF pod run and gun i 2-3 np. sorry ale Winkla zahamował potencjał i tak naprawdę nie mamy prawdziwego SFa do grania obwodem, potencjał historyczny gwarantuje trening Gątalskiemu do 25 roku życia co najmniej, skoro obecny właściciel chce się go pozbyć to co możemy zrobić? pozostaje opcja farmy (czy lepiej klubu, ktory podporządkuje trening pod tego zawodnika, będzie trenował na jednej pozycji Gątalskiego czy to na C czy na PG w zależności od zapotrzebowania i wskazówek Mr.Presidenta)
jezeli nie bedziemy wykorzystywac jak się tylko da takiego materiału to będziemy mieli kadrę wypełnioną Rybaczukami, Grzonami i Majcherczakami czyli klasycznymi killerami na SG. A takich zawodników ma większość Reprezentacji Narodowych z Macedonią, Bośnią czy Estonią włącznie...
jestem zwolennikiem farm, nie tylko dla Centrów z kosmicznymi pensjami:))

This Post:
00
126164.46 in reply to 126164.40
Date: 1/7/2010 5:53:01 PM
Overall Posts Rated:
112112
Masz jakiś inny pomysł, żeby nawiązać walkę z Włochami, czy Hiszpanią? Co nam da, że zaprotestujemy i uciekniemy od farm? Nic! Rzeczywistość ligowa się i tak nie zmieni...a jeżeli chodzi o dorosłą reprezentację to nie ma co liczyć na jakiś sukces. Możemy się umówić, że w Polsce nie chcemy farm...ale świat ma gdzieś to co sobie tutaj ustalimy:D


Złe rzeczy płyną z Twych słów, a co gorsza obawiam się, że więcej Prezesów myśli podobnie i to widać, w co chwila poruszanych tematach :/ Ogólnie dużo się czyta o ślepym zapatrzeniu we Włochów czy Hiszpanów i dużo jest tekstów typu: Nie róbmy tak, bo przecież najlepsi tak nie robią...Nie trenujmy kondycji aż tak wysoko, bo oni nie zwracają na nią uwagi...Nie trenujmy boków centrom, bo widać że oni nie zwracają na nie uwagi...itp. I teraz jeszcze to. Pakujmy graczy do farm, bo to najlepsze rozwiązanie, bo tak robią najlepsi...No proszę ja bardzo - litości!!! Wieczne patrzenie na innych i liczenie na fuksa w jednym jedynym sezonie, w którym uda się może skołować jedną farmę więcej niż wielcy tej gry?

A gdzie wyciąganie własnych wniosków? Własne przemyślenia czy pomysły? Próba znalezienia innej drogi?

Jakie jest wyjście? Ano brnięcie na całość w dobór naprawdę wszechstronnych graczy i wszechstronny ich trening. Wszyscy niby się podczepiają pod myśl, że jest to fajne, wszyscy popierają, ale nikt nie stosuje. Każdy umie znaleźć kalkulator pensji, ale liczy tylko o ile wzrośnie pensja od jednego skoku w rzucie czy zbiórkach...dalej zastosowania się kończą. Wielcy właśnie tam potrafią mieć jeszcze spore dziury i naprawdę nie wiem, czemu wolimy brnąć w naśladowanie farmienia zamiast w poprawianie błędów, które oni popełniają...

Ja poproszę do pierwszej reprezentacji po 3 dobrze rozłożonych i przemyślanych SFów oraz PFów i możesz jechać z każdym...Najprawdopodobniej ominiesz większość z zagrożeń, a wykorzystasz wszystkie dziury. Do tego jednak potrzeba już na starcie mocnej selekcji, później naprawdę wytrwałego treningu i można zdziałać cuda...

Kiedyś myślałem, że jest z tym (treningiem, nastawieniem do repry) właśnie problem, więc można było przeczekać. Teraz zaś kasa jest, prezesy oddające trening pod dyspozycję są, chęci są...W odpowiedzi chwalimy farmy. Farmy nie są najlepszym rozwiązaniem, one są po prostu najwygodniejsze. O wadach nie mówi się głośno. Z socjologicznego, ekonomicznego, religijnego...i jakiego tam jeszcze można względu, to nie jest rozsądny sposób.

PS. Może stwórzmy sobie definicję "farmy", bo coś mi się widzi, że każdy ma swoją.
PS1. Oczywiście nic osobistego. Po prostu byłeś kolejnym, który naruszył złowieszczą nutę ;)

This Post:
00
126164.47 in reply to 126164.46
Date: 1/7/2010 6:10:21 PM
Overall Posts Rated:
4747
Farmy są najwygodniejsze i najlepsze dla treningu ale ciekaw jestem ile ich jesteśmy w stanie wygenerować? PG, SG i szczególnie SF nie ma sensu pchać do farm bo na nich jest duże zapotrzebowanie w żywych drużynach. Co innego C z pensją 300k któremu trzeba podciągnąć przez sezon "górę" na PG to już jest zadanie wyłącznie dla farmy bo żaden klub który to będzie robił nie zasługuje na inne miano niż farma:)

This Post:
00
126164.48 in reply to 126164.47
Date: 1/7/2010 6:23:03 PM
Overall Posts Rated:
112112
Osobiście nie dzieliłbym graczy nadających się do farmy pozycjami. Po prostu byłaby to ostatnia deska ratunku dla tych, których naprawdę jeszcze warto w ten sposób ratować - niezależnie czy problemem dla kogoś było 100k czy 400k...Jeśli to miałby być naprawdę równy i megawypasiony SF z pensją właśnie 100k nadal mogący trenować - sru do tak zwanej "farmy" (czyli jak na moje: klubu mogącego trenować gracza na jednej pozycji i mogącego go utrzymać), co ważne jednak ustawionej polskiej, tak by ktoś nam tych jego długo wypracowanych skillów nie zmarnował totalnym olewactwem formy.

Co innego C z pensją 300k któremu trzeba podciągnąć przez sezon "górę" na PG to już jest zadanie wyłącznie dla farmy bo żaden klub który to będzie robił nie zasługuje na inne miano niż farma:)


Kwestia jeszcze, czy jest z czego tą górę podciągać. Jak na mój gust to też nie jest dobra droga - raczej już gaszenie pożaru bardzo dużym kosztem. Pamiętać trzeba, że zawsze to jednak czyjaś polska wydana kasa, którą można by spożytkować na 10 pożyteczniejszych rzeczy...Wydawanie jej na przedłużenie emerytury graczowi z felerami młodości moim zdaniem nie jest dobre :/

From: kozlik4

This Post:
00
126164.49 in reply to 126164.36
Date: 1/7/2010 6:30:57 PM
KS Goldena
PLK
Overall Posts Rated:
40804080
Second Team:
KS Golden Grizzlies
Jeśli farming ma prowadzić do umieszczania każdego jednego graczaz okolic NT w IV czy V lidze, to wyprzedam cały skład i bedę nazłość wam przebijał te bidy, bo IMO nie tędy droga.


Nie chcę wracać do przeszłości...ale myślałem, że już się czegoś nauczyłeś. Robienie na złość tylko po to żeby coś udowodnić nie jest żadnym rozwiązaniem...i uwierz mi, że mnie tym przebijaniem nie wystraszyłeś. Denerwuje mnie takie podejście: jak coś nie po mojej myśli, to robię na przekór. Dużo bardziej wolę rozmowę na argumenty i dojście do jakiegoś wspólnego zdania. W końcu reprezentacja to Nasze wspólne dobro. Nie chcę podgrzewać atmosfery ale wolałbym, żebyś na przyszłość darował sobie swoje groźby...bo IMO nie tędy droga Ja nie dowodzę, więc jeżeli chodzi o farmy to nie do mnie:P Ja tylko słyszałem, że są takie plany. Z resztą nic nie jest jeszcze przesądzone. Skoro "farmy" budzą takie emocje to może warto by było poddać ten temat jakiemuś referendum:D albo chociaż publicznej dyskusji?

Jakiego widziałeś maksymalnie napompowanego obwodowego?
Pensja 200 kilo. Daj mi takiego Polaka a sam Ci go utrzymam w PLK i jeszcze mu trening załatwie, a drużyna na tym nie ucierpi.
Obwodowi są całkowicie utrzymywalni w żywych klubach !!!


Nie ma jeszcze takich obwodowych...ale już niebawem będą. To tylko kwestia czasu. Dlatego uważam, że już należy o tym pomyśleć, a nie obudzić się z ręką w nocniku jak już wszyscy takich obwodowych będą mieli, a później zwalać całą winę za słaby wyniki na selekcjonera, który znalazł się w nowej rzeczywistości. Ja rozumiem, że niektórzy co zaczęli grać bardzo wcześnie i jeszcze przy okazji odnosili spore sukcesy, chcieliby żeby było po staremu/według starych schematów, które były de facto bardziej realistyczne i bardziej urzeczywistniały koszykówkę...ale świat idzie ciągle do przodu...a my żeby nie powiedzieć, że nie idziemy do przodu, powiem że idziemy bardzo wolno do przodu. Jeżeli chcemy być dobrzy w tej grze musimy kombinować. Trzeba pamiętać o tym, że BB nigdy nie będzie do końca rzeczywistym odzwierciedleniem koszykówki. To będzie ciągle tylko gra. Dlatego osobiście szanuje takich ludzi jak B.B. King, choć sam nie jestem zbytnio zwolennikiem jego pomysłu...ale też nie zamierzam mu przeszkadzać

Farmy dają wiele możliwości. Oprócz treningu jaki się chce, jest jeszcze forma. Jeśli natomiast znajdzie się polski klub, który przygarnie np. Gątalskiego, czy innych graczy ważnych dla reprezentacji i da mu taki trening jaki chcielibyśmy żeby dostał to ja nie widzę problemu. Poza tym należy się zastanowić czy warto czekać pół sezonu aż Gątalski zacznie trenować, czy lepiej wrzucić go do farmy i zacząć trening od zaraz?.... Przy wątku o "odwróconych" było wiele o tym, że to dużo czasu itd. Sam jestem podobnego zdania. Czas jest bardzo ważny!

Również nie należę do ludzi, którzy są zachwyceni pomysłem farm...ale według mnie nie ma lepszego wyjścia w tym momencie.

Choć nigdy nie grałem w HT, to myślę, że tym co będzie odróżniać nas od tamtej społeczności będzie atmosfera...i według mnie tego trzeba pilnować:)

From: hatchet

This Post:
00
126164.50 in reply to 126164.49
Date: 1/7/2010 6:40:27 PM
Overall Posts Rated:
99
Wiesz że mam własne zdanie i od dawna jestem kontrowersyjny więc raczej malo mnie boli to jak mnie odbierają inni. Napisałem co sądze, włącznie ze "straszeniem" przebijaniem bidów, ale to raczej było ku zastanowieniu, bo desperatem tak wielkim jeszcze nie jestem żeby lecieć do V ligi. Natomiast jak kiedyś coś mi się bardzo nie spodoba to po prostu zrobie temu wbrew bez ostrzegania :)

Sprawa jest prosta. Jestem przeciwko upychaniu graczy z pensjami w okolicach 100 - 200 k w farmach = żywych trupach, bo to nie oto chyba w tej zabawie chodzi. Jestem zwolennikiem tego aby posiadacz reprezentanta mógł się nim cieszyć każdym dniem, a nie raz na 3 tygodnie jak będzie musiał się zalogować. Rozumiem upychanie mutantów w farmach, ok. Natomiast mówie NIE upychaniu obwodowych w farmach i zrobię wszystko aby do tego nie dopuścić. Tyle w temacie, a czy się to komuś podoba czy nie. Jego kłopot, mnie to mało boli.

Z tego co wiem to moje słupki popularności są już na takim minusie że ciężko być niżej :)

Nie ma jeszcze takich obwodowych...


Sa są ... :D

Maxime Lenoir ((4667075))
Point Guard

Weekly salary: $ 207 846

DMI: 1923700
Age: 24
Height: 6'8" / 203 cm
Potential: superstar
Game Shape: proficient



This Post:
00
126164.51 in reply to 126164.49
Date: 1/7/2010 6:45:28 PM
Overall Posts Rated:
4747

Choć nigdy nie grałem w HT, to myślę, że tym co będzie odróżniać nas od tamtej społeczności będzie atmosfera...i według mnie tego trzeba pilnować:)


Atmosfera wokół kadr prawie taka sama tylko tu wybory są miej burzliwe, ale i do tego dojdziemy:)

This Post:
00
126164.52 in reply to 126164.48
Date: 1/7/2010 6:53:45 PM
KS Goldena
PLK
Overall Posts Rated:
40804080
Second Team:
KS Golden Grizzlies
Generalnie zgadzam się z Tobą...ale też to nie jest tak, że patrzę ślepo na Włochów, czy Hiszpanów. Wyciągając słuszne wnioski, warto patrzeć nie tylko na siebie. A jak już patrzeć to na tych najlepszych. Prawda też jest taka, że to co sprawdza się u nich nie musi być powielanie u Nas. Można wymyślić coś innego...Dobór wszechstronnych graczy jak najbardziej tak! Ale zakładanie farm wcale temu nie przeczy. Wręcz przeciwnie. Jest właśnie po to żeby Ci wszechstronni gracze powstawali...ale kadrę U-21 też chcemy mieć silną. Tworzenie wszechstronnych graczy już nie bardzo będzie się podobało selekcjonerowi U-21 ktokolwiek by nim był. Dlatego uważam, że masowe nabijanie bocznych skilli powinno się odbywać po 21 roku. Do tej pory nie było za wielu chętnych żeby się takimi zawodnikami zająć i większość poszła za granicę...W PLK nie ma żadnego reprezentanta. Jeśli menadżerowie z PLK nie będą chętni do przejmowania takich graczy to ja innego lepszego rozwiązania niż farmy nie widzę. Owszem może i jest to pójście na łatwiznę...ale po co się szarpać na siłę. Wiadomo, że PLK-owcy nagle nie zaczną kupować polskich graczy do treningu, a znaleźć w Polsce właściciela chętnego do treningu bocznych skilli też graniczy z cudem.

From: kozlik4

This Post:
11
126164.53 in reply to 126164.50
Date: 1/7/2010 7:09:08 PM
KS Goldena
PLK
Overall Posts Rated:
40804080
Second Team:
KS Golden Grizzlies
Jestem zwolennikiem tego aby posiadacz reprezentanta mógł się nim cieszyć każdym dniem, a nie raz na 3 tygodnie jak będzie musiał się zalogować.

Piszesz tak bo sam byś tak nie chciał. Ja z resztą też nie, bo nie sprawiałoby mi to satysfakcji. Skoro jednak są tacy ludzie, którzy się decydują na "bycie" farmą to wydaje mi się, że tego chcą i sprawia im to przyjemność. Przecież nikt ich do tego nie zmusza...

Z tego co wiem to moje słupki popularności są już na takim minusie że ciężko być niżej

Ja tam Cię lubię:)...do momentu kiedy nie zaczynasz upierać się za wszelką cenę przy swoim i do momentu kiedy nie próbujesz robić komuś na złość. Gdybyś potrafił jeszcze rozmawiać na argumenty zamiast straszyć to w ogóle byłoby super;-)

P.S. Wątki jogurtowe sprawiły, że ja też jestem Twoim fanem:D

Last edited by kozlik4 at 1/7/2010 7:10:13 PM

Advertisement