Majster na budowie do robotników:
- Panowie, jutro przyjeżdża Komisja Odbiorcza. Cokolwiek by się nie działo, macie udawać, że tak miało być.
Na drugi dzień przyjeżdza komisja, ogląda budowę, nagle w jednym z budynków zawaliła się ściana.
Jeden z robotników patrzy na zegarek:
- No tak, 10:26, wszystko zgodnie z planem...