BuzzerBeater Forums

Szykuje nam się niezła walka o PO możliwe że do ostatniego meczu, patrząc na kalendarz spotkań

zaczynam za bardzo się podniecać tym meczem w pucharze z korsarzem, niech mnie ktoś powstrzyma zanim sobie minuty spieprzę ;)

Walcz, walcz :P muszę Cię podpuścić :). Korsarz jak każdy menadżer :) szansa wygranej zawsze jest. A co do PO, to z sezonu na sezon rywalizacja staje się coraz bardziej zaciekła i o załapaniu się do finałowej ósemki zaczynają decydować niuanse.

ja tu proszę o ostudzenie nie o zagrzewanie do walki ! z Baltikiem się podjarałem a potem chłopcy w szatni płakali.....

To teraz może będzie powód do fetowania :D?

Ja Cię też studzić nie zamierzam ale powtórzę to co pisałem zanim awansowałeś do kolejnej rundy PP - a nie mówiłem, że kusi mieć problem z minutami? ;)

Rafał, zajrzałbyś na piwko do Wawy a nie głupoty na forum pisał ;P

No a ja sobie z DaBossem pogram... Ale lipne losowanie, to juz wolałbym kogoś z PLK przynajmniej z uśmiechem na ustach CT bym zapodał ;-)))

jak za starych dobrych czasow Tomku ;) az sie lezka kreci !
wracaj do nas ! a w pucharze kto wie moze bedziesz mial szanse jeszcze CT w czwartek zapodac, roznie moze byc,
pozdrawiam !

ale tu cisza beze mnie jak wszyscy widzą skupiłem się na lidze. cel na ten sezon PO. w pp i tak już nie mam o co walczyć. wystawię mocny skład, ale nie tak mocny jak dzisiaj. daję sobie minimalne szanse na kolejną rundę.
Baltic rozniósł Bora.... ciekawe czy jakby Boro dał 3:2, to by wygrał ?
a great 8 dalej szaleje ;)

Ja GP na żużlu oglądałem, później małe kurduple spać położyłem i teraz mam czas wolny ;)
Z dzisiejszej kolejki jedynie przegrana Radogoszczanki u siebie jest dla mnie zaskoczeniem. Mocny skład gospodarzy, takie samo nastawienie a jednak wyraźna wygrana Piotrasa. Sytuacja Romaga w tabeli robi się powoli nieciekawa...
Co do mojego meczu z Boro to graliśmy wczoraj też razem w PLS. Przegrałem na neutralnym parkiecie w trochę eksperymentalnym ustawieniu 6 punktami, choć w 4 kwarcie sporo nadrobiłem. Patrząc na staty wczorajszego meczu równie dobrze wynik mógłby być w drugą stronę.
Dzisiaj zaczęło się dla mnie fatalnie: pierwsza kwarta przegrana 9 punktami, po 16 minutach zleciał mój PF za faule a inni zawodnicy też mieli ich sporo na koncie. Zawodnicy Boro natomiast świetnie rzucali osobiste... Taki Anisiewicz na przykład w całym sezonie rzuca ze średnią 66,7% ( obstawiam, że ma FT jakieś 7-8 ) dzisiaj zwariował i trafił 14-14... U mnie Galon, który potrafi zbierać zaliczył tylko 1 zbiórkę...a Bocz, który jest w tym średni 11 zbiórek... Później moi zawodnicy już się rozkręcili i kontrolowali przebieg meczu :)
No a Bocz miał dzisiaj dzień konia - 52 punkty z fajną skutecznością, 11 zbiórek ( nie wiem jakim cudem ;), 8 asyst i ocena meczowa przy rozegranych 48 minutach 17,5 :) Całkiem nieźle co? :) Pod koniec już tylko liczyłem na to aby 2 piłki podał i zaliczył triple-double. Szkoda, że się nie udało...

No w końcu President się przestał ślizgać a Bocz zagrał jak potrafi...mimo że podkoszowi Bora jak zwykle nieźle, a osobiste całej drużyny ideał
U mnie Buzzi sie wystraszył krytyki kibiców i zagrał lepiej niż potrafi, ale i tak go wyj....Na jego przykładzie można obejrzeć różnice między 4, 3 i 2 ligą, kupiony w 4 by ją wygrać miał niezłą skuteczność, sezon później w 3 lidze też było jeszcze nieźle, ale statystyki w drugiej lidze dramatycznie się pogorszyły. Widać różnica między 4 a 3 nie jest duża, za to między 3 a 2 jest już ogromna.

Last edited by darkonza at 8/15/2010 5:41:22 AM

bylem pewien ze dalem 3-2
no nic, porazki ucza :-) a do PO jeszcze kilka spotkan wiec roznie moze byc
Anisiewicz to naprawde fajny gracz bedzie w przyszlym sezonie w U21
ale nie poddaje sie, cel jest jeden

no i oczywiscie graty dla Mistera, jego gwiazdka dala mi lekcje

Last edited by Boro_ELIT at 8/15/2010 12:33:13 PM