BuzzerBeater Forums

Dobra dobra, zawyżona cena, niemniej jednak gość ocierał się o kadrę U21 swojego kraju:)
Gdyby nie powołania młodszych, pewnie byłby w tej chwili 2gim rezerwowym SG (bez kontuzji). Ale nie mnie oceniać ceny grajków - zawodnik jest wart tyle, ile ktoś chce za niego zapłacić (vide HT i awantura o reprę juniorską)

BTW miałem lepsze obrony pod koszem i minimalnie lepsze zbiórki ;)

Pozdrowienia. Jak zwykle fajne zestawienie

Zawodnik jest tyle wart, ile uzna GM :DD

To taki mały żarcik, choć nie bezpodstawny ;)

Nie zrozum mnie źle - robiąc podsumowania kolejek robię to dla czystej przyjemności, nie zamierzając absolutnie nikomu niczego zarzucać. Powstają one na podstawie wyłącznie moich własnych odczuć i opinii, nie zawsze słusznych - dlatego macie możliwość je komentować, co też zrobiłeś i do czego jak pozwolisz się ustosunkuję (i wywołam tym wielką dyskusję, aż forum będzie kipieć ;P).

1. Odnośnie obrony i zbiórek. Jeżeli chodzi o atak pod koszem to przewagę miałeś minimalną (IMHO). Twój niezdarny (średni) atak pod koszem musiał się przebić przez słabą (średnią) obronę (czyli cały 1 poziom), a w drugą stronę wyszło 1 poziom i 1/3 - różnica więc niewielka. Jeżeli chodzi o atak z dystansu to miałeś przewagę 1/3 poziomu, a rywal miał atak słabszy o 1/3 poziomu od Twojej obrony. I to widać w rezultacie (o dziwo, bo przecież staty drużynowe nie grają :) - mieliście tyle samo trójek na tyle samo rzutów. Rzucałeś celniej za dwa i oddałeś mniej rzutów mimo, że było więcej zbiórek. Jednocześnie Twoi PG zagrali słabo (rzutowo), choć nadrobili trochę osobistymi i wyfaulowali PG rywala :) Wg mnie ta niewielka przewaga była efektem grania na własnym parkiecie. Weź też pod uwagę, że rywal idealnie trafił z obroną, a Ty raczej "tak sobie". Najistotniejsze jednak jest to, że wygrałeś, a właściwie przecież o to chodzi :)

2. Odnośnie tego zawodnika i transferu. Zawodnik ocierający się o kadrę to jeszcze nie kadrowicz. Gdyby już był w kadrze, to jego wartość pewnie by wzrosła, ale bez przesady. BB to nie HT. Mogę się mylić, ale w HT było kiedyś tak, że kadra pokrywała część pensji gracza. W takim przypadku mając do wyboru dwóch podobnych graczy warto było walczyć o tego, który ma "flagę". W BB nie masz żadnych bonusów posiadając zawodnika w kadrze poza satysfakcją. Do tego dochodzi marudzenie coacha i skautów o odpowiedni trening, trzymanie minut itp. itd. Nie bardzo więc rozumiem dlaczego "flaga" miałaby podnosić wartość gracza do jakiś szalonych wartości.

Jak napisałem powyżej Twój gracz to jeszcze nie kadrowicz. Co do wartości danego zawodnika to jak doskonale wiesz (bo nie raz już o tym pisałem, ale oczywiście przypominam) GM'owie mają prawo do wyrównywania transferu jeżeli uznają, że był on zawyżony. Nie twierdzę, że tak będzie w tym przypadku. Jak dla mnie jest on lekko zawyżony, ale grasz w mojej lidze, więc nie chcę być posądzony o jakąś nieuczciwą walkę i absolutnie nie będę się tym zajmował. Jeżeli jednak kogoś taki transfer "zaboli" i znajdą się GM'owie, którzy zgodzą się co do tego, że transfer należy wyrównać, to tak się stanie. Ja tylko sygnalizuję, że istnieje taka możliwość, choć zawodnik ma bardzo fajne staty i niewysoką pensję (będącą pewnie efektem niskich zbiórek i takich sobie podań), co dodaje mu nieco wartości.

Wiem, że ciężko jest wycenić swojego gracza, bo wiadomo, że chce się zarobić jak najwięcej. Może trudno w to uwierzyć, ale mam ten sam problem :) Z cudzymi graczami jest już dużo łatwiej, choć nie siedzę całymi dniami na TL i nie przyglądam się panującym tam tendencjom. Jak dla mnie mógłbyś go sprzedać tuż przed naszym meczem, abyś nie zdążył kupić nowego grajka, może będę miał wtedy choć minimalną szansę na wygraną :D

Uff, i znowu się rozpisałem, a miałem skrobnąć tylko parę słów ;) Całe szczęście, że piszę bezwzrokowo, to przynajmniej nie tracę na te "elaboraty" zbyt wiele czasu :)

Last edited by Khazaad at 7/7/2009 3:27:46 AM

żeś zarzucił felietonem...

A pewnie. Szkoda, że tylko ja się tak rozpisuję...

ale 1 podsumowanie kolejki styknie
kurdee szkoda dzisiejszego meczu bo powrocil bym na upragnione 5 miejsce w konferencji :/ a tu w plecy...strzelec mial dzien za to inni nie mieli

Hej,

Widzę, że się nie do końca zrozumieliśmy. Bardzo szanuję osoby, które robią coś z potrzeby wewnętrznej i bardzo to cenię. Mówiąc szczerze, to Twoje wypociny pozwalają mi trochę głębiej poznać zasady BB (do tej pory grywam na czuja).

A z tezą, że moja wygrana była na styk to się nie do końca zgodzę -

porządny (niski) Rzuty z dystansu Obrona na obwodzie porządny (średni)
mikro moja przewaga
porządny (średni) Obrona na obwodzie Rzuty z dystansu porządny (wysoki)
mikro moja przewaga
słaby (wysoki) Rzuty z bliska Obrona pod koszem porządny (niski)
duża moja przewaga
słaby (średni) Obrona pod koszem Rzuty z bliska niezdarny (średni)
mała moja strata
słaby (średni) słaby (wysoki) Zbiórki przeciętny (średni)
mała moja przewaga
niezdarny (średni) Płynność ataków niezdarny (wysoki)
mikro moja przewaga

co do transferu, to:
1. Jest on zawyżony, ale myślę, że nie tak bardzo, żeby można było się czepiać.
2. jak znajdzie się ktoś, kto się na niego zapali (a nie jest on aż taki zły - graczy tego typu nie ma wielu), to przyda mi się kasa na wzmocnienia
3. Jak mi jakiś GM trochę zetnie za ten transfer to nie będę płakał, aczkolwiek intencje mam czyste - znaleźć kogoś kto trochę przepłaci ;)



Last edited by wojtek_mlody at 7/7/2009 5:04:28 PM

Dobra, dobra, nie ma sensu dyskutować o czymś, co było tak dawno :)

Mecz wygrałeś pewnie i to jest fakt. Największą przewagę miałeś tam, gdzie rywal nie atakował, ale i w innych elementach statystycznie byłeś lepszy. I tej wersji będziemy się trzymać - bo najważniejsza jest wygrana. A trzeba przyznać, że idzie Ci świetnie.

Za "wypociny" bardzo dziękuję ;P

A transfer? Tak jak mówię - ja tego nie ruszam. Dziś się aukcja kończy, zobaczymy czy będą chętni. Każdy może wystawić gracza za ile chce, a jak się sprzeda, to wtedy coś się z tym ewentualnie robi. Może moje powtarzanie w kółko tego samego o zawyżaniu cen robi się nudne, ale staram się w ten sposób trochę rozjaśnić w głowach menadżerom i tym samym im pomóc. Bo problem z reguły jest taki:

Koleś sprzedaje zawodnika za zawyżoną cenę. Niech będzie 2,5 mln jak w Twoim przypadku. Wydaje całą kasę. Za 2-3 miesiące (bo akurat tak wyszło) w jakiś sposób wpadnie to na rozpiskę któregoś GM'a. Stwierdzi on, że z tych danych które ma szacuje, że nie mógł być więcej wart niż np. 1700000 (inni się z nim zgodzą). Policzy sobie, że właściciel dostał po opłaceniu podatku trochę ponad 2,4 mln. Pomyśli sobie - "kurcze, minęło już trochę czasu, zostawię mu trochę więcej, niech będzie 1,9 mln". I w tym momencie dostaje grzywnę ok. 500 tys. A w kasie pustki, bo wszystko poszło na wzmocnienia, rozbudowę hali etc. I nagle ląduje na sporym minusie + odsetki, i ma niewiele czasu, by coś z tym zrobić. Trochę to uproszczone, ale ma sens.

Pół biedy, jak taki transfer jest rozpatrywany w miarę szybko, często udaje się poinformować gracza jeszcze w trakcie licytacji, żeby nie wydawał kasy, bo i tak jej nie będzie miał. Czasem jednak rozpatruje się sprawy sprzed kilkunastu tygodni, bo dopiero ktoś się dopatrzył (transferów jest multum, więc GM'owie nie są w stanie namierzyć od razu wszystkich). Wystarczy jednak, że trafi na tapetę do jakiegoś w miarę obcykanego co do cen użytkownika i wyjdzie na światło dzienne. Miałem już kilka takich przypadków (nie tylko w Polsce) i kluby naprawdę miały wielkie kłopoty. Najstarsze transfery jakie oceniałem miały ponad rok :) (choć w tak drastycznych przypadkach do sprawy podchodzi się nieco inaczej).

Ale tak jak mówię - każdy wycenia swoich graczy i wystawia za kwotę, jaką chce otrzymać. Zawsze też można zgłosić swój zespół jako oszusta (jeżeli uzna się, że ktoś dał jednak za dużo), wtedy transfer ma szansę być rozpatrzony nieco wcześniej.

Kończąc - co do Twojego zawodnika, to jest niezły - fakt. W sumie przydałby mi się, ale takiej kasy nie dałbym za niego choćby nie wiem co. Z mln mniej i można by się zastanowić. Ale to tylko moja opinia :D

No i miałem rację. Bilans spotkań po ostatniej kolejce zmienił się wyraźnie na korzyść G8. W chwili obecnej B8 przegrywa 11 - 13. Honor naszej konfy uratowały Leszcze ogrywając na TiE Apator.
No ale po kolei:
1. Piczi - Betony. Goście trzymali się świetnie do końca III kw. Ostatnią przegrali 12 pkt i taką różnicą zakończył się cały mecz. Powody porażki - wskazałbym dwie. Primo - nie trafienie do końca z defem, po drugie primo :) - mimo wszystko mniejszą liczbę zbiórek (mimo lepszych statów), która najprawdopodobniej była efektem 16 (tak, to nie pomyłka) bloków wykonanych przez graczy Betonów. A ponieważ po blokach odnotowywana jest zbiórka (z reguły drużyny broniącej), to piłka przeszła na drugą stronę, co ułatwiło zdobycie jakże ważnych pkt. Dosyć istotnym czynnikiem wydaje się też kondycja graczy Piczi, bo to nie pierwsza przegrana tej drużyny w końcowej kwarcie.

2. Turów - Ravens. Tutaj także gospodarze nie byli zbyt gościnni i także wygrali 12 pkt, choć potrzebna była dogrywka. Klosek nie trafił do końca w defem, więc rzuty większej odległości graczy Ravens powinny wchodzić jak w masło, choć chyba niekoniecznie tak było. Myślę, że porażki można upatrywać w faulach (dwóch zawodników Turowa wyleciało z parkietu) i przewadze parkietu Ravens.

3. Swoje drugie zwycięstwo odniosły Bobry, pokonując ekipę team leakers. Drużyny wyczuły się idealnie, ale patrząc na statystyki gospodarze wygrali zasłużenie. mucha8 nie był w stanie zatrzymać ataku z obwodu gospodarzy, podczas gdy sam nadział się na bardzo mocną obronę pod koszem. Wg mnie wygrana absolutnie zasłużona, choć dziwi fakt sporej ilości trójek, które nie wpadły. W klubie gospodarzy mała wyprzedaż. Cen tym razem nie będę komentował, choć byłoby o czym pisać ;)

4. No i Asta przegrał po raz drugi. Co prawda po dogrywce, ale jednak :) Czego by nie mówić - TiE na wyjeździe to wciąż spore ryzyko mimo osłabienia znaczenia własnego parkietu i personelu ze specjałkami. Spotkanie bardzo wyrównane. Trochę więcej przechwytów, bloków i mniej strat po stronie CoHones, co mogło wpłynąć na wynik końcowy. Patrząc na same staty to goście teoretycznie byli lepsi, ale TiE zrobiło swoje.

5. No i doszliśmy do meczu Leszczy z Apatorem, o którym wspomniałem powyżej. Apator grał Normala na TiE, ale kompletnie nie trafili z defem i mimo przewagi w płynności ataków wybitnej skuteczności nie mieli (zwłaszcza za trzy), a na tablicach polegli kompletnie - zbiórki 72 do 41 dla gości (w tym 23 ofensywne). Duży wpływ odegrały także rzuty osobiste, bo zawodnicy wykonywali ich sporo i niemalże bezbłędnie. Trzeba przyznać, że chłopaki z Leszczy spisali się "na medal".

6. Co tu dużo mówić. Ludwiczak (tym razem na C) 6 fauli w 19 minut. W tym momencie podkoszowi gracze Ballantine's mogli robić co chcieli i było t widać. Myślę, że Radogoszczanka przegrała właśnie z tym wyfaulowaniem swojego podstawowego gracza podkoszowego. Gdyby nie to, staty byłyby dużo wyższe i trudno byłoby uwierzyć, że tak łatwo mecz przegrali. Z drugiej strony trzeba pochwalić Tomka (żeby nie było, że nie chwalę ;) za wyraźną przewagę nie tylko w zbiórkach, ale także w asystach. Do tego trzeba wziąć pod uwagę, że w IV kwarcie grały już, bo przewaga po trzech pierwszy drużyny gospodarzy było ogromna.

7. Pamiętacie tekst: "Siara" - i wszystko jasne. Należałoby tu napisać: "Rezerwy Sideń" - i wszystko jasne. :) Do tego TiE i standardowe taktyki. Widać Robert zamierza przejść do kolejnej rundy PP, bo całkowicie sobie to spotkanie odpuścił. Nie ma więc sensu zużywać klawiatury na opisywanie tego spotkania ;)

Jakoś nie mogę zmieścić ostatnio swojego spotkania w podsumowaniach :)

8. Po I kw. moi Corsars przegrywali -15, po kolejnych -7 i -5. Najlepszy strzelec rywali miał w połowie spotkania 4 faule. Gracze podkoszowi Swieczki 4 i 3. Wyglądało na to, że może uda się coś ugrać. Niestety PG rywali przez całą drugą połowę meczu nie złapał już ani jednego faulu, a gracze podkoszowi zostali co prawda wyautowani, ale dopiero w okolicach połowy IV kwarty. Po meczu okazało się, że niekoniecznie trafiłem z defem (w odróżnieniu od Pasoo). Wygrałem w zbiórkach i ilości trafionych osobistych, ale było to zdecydowanie za mało. Nie wiem, czy klub robi postęp, bo w zeszłym sezonie przegrałem -12 u siebie, wczoraj -15 na wyjeździe, ale nie wygląda to najlepiej :) Może gdyby zaszaleć z nastawieniem...


Nowa statystyka - bilans spotkań poszczególnych zespołów z rywalami z drugiej konfy:
Betony - 3 - 0
Czarni Wjazderzy - 2 - 1
Leszcze - 2 - 1
Radogoszczanka - 2 - 1
Swieczka Jaroslaw - 2 - 1
The Soulcrashers - 2 - 1
Wandering Ravens - 2 - 1
Apator Team - 1 - 2
Ballantine's - 1 - 2
Bobry Bytom - 1 - 2
CoHones - 1 - 2
Piczi Zamość - 1 - 2
Sideń Toruń - 1 - 2
team pila lakers - 1 - 2
Turów Zgorzelec - 1 - 2
Ustka Corsairs - 1 - 2


No i liczby kolejki:
Punkty - 43 (S. Jakrzewski - Swieczka; R. Liškevicius - Radogoszczanka)
Celne FG - 18 (S. Jakrzewski - Swieczka)
Celne 3FG - 7 (S. Jakrzewski - Swieczka; R. Liškevicius - Radogoszczanka)
Celne FT - 11 (L. Valença - The Soulcrashers)
Zbiórki w ataku - 9 (J. Dunajko - Betony)
Zbiórki (łącznie) - 22 (A. Andersson - Turów)
Asysty - 9 (R. Guzmán Hornos - Ravens)
Straty - 7 (J. Nouwen - Sideń)
Przechwyty - 9 (G. Teplanský - Wjazderzy)
Bloki - 5 (A. Panzacchi - CoHones)
Minuty - 53 (J. Staszalek - Ravens; A. Margalit - The Soulcrashers)

:) co za kicha ...skandal :D

moj mecz to jakas kpina;)

patrze na te staty i nie zgodze sie ze powinien byc remis :) przeciez pod koszem go rozbilem :) a z obrona kompletnie nie trafil :) ja za to powiedzmy idealnie dalem

ok nie pluje sie bo ani mnie to grzeje ani ziebi ;)

a na powaznie to wlasnie entuzjazm wygral :) w dogrywce to juz nie przelewki

@laczek gratuluje wspoltworzenia meczu na swietnym poziomie smialo mozna powiedziec ekstraklasowym

te staty (moje i Twoje) sa imponujace:) jak tak razem wystepuja:)

Dzieki za swietny mecz. Bylo co przezywac. ;) Pierwsza kwarta wygrana az 13 punktami zapowiadala spokojna wygrana, ale co sie dzialo w kolejnych kwartach? Tego to ja nie wiem! ;D
Alvise po 29 minutach wylecial za faule - u Ciebie szalal Valenca. Do tego slaba forma u kilku podstawowych zawodnikow nieco zanizyla statystyki.
Nowy nabytek - Kolat spisal sie znakomicie, do tego zatrzymal Twojego SF'a. Niestety nie zdazylem kupic kogos pod kosz, pieniazki na koncie czekaja, poki co nie ma zbyt ciekawych ofery.

Balem sie ataku z obwodu, z powodu formy Galazki, ale ten napsul mi krwi jedynie w 4. kwarcie. :)

Dobra, siedze w pracy, wiec czas sie za nia zabrac.