Wooooooo no proszę jak się dorobił ;-)
Ja wyjątkowo w tym sezonie draft odpuściłem bo od początku nastawiłem się na walkę o awans, ale jak jest tak jak mówisz to rzeczywiście bieda. Masz pierwszy numer to jeszcze Ci się zwróci ta kasą którą włozyłeś ale reszta będzie musiała sie zadowolic jakimiś leszczami.
W ogóle zaskakująco łatwo wygrałem z funką w pierwszej rundzie PO. Krok po kroku wedlug mnie by wygrał gdyby nie grał 2-3 w obronie. Hornets47 pewna wygrana, w ogóle typowałem tą druzyne duzo wyzej przed sezonem ale widocznie coś nie poszło. Jeśli chodzi o przeciwną konfe to niech się wypowie ktoś kto lepiej zna jej realia :P Powiem tylko tyle, że w połowie sezonu Michelin miało chyba bilans 12-0 i raczej nikt się nie spodziewał wtedy, że już w pierwszej rundzie zakończy swoją walkę o mistrzostwo.
Ze słonecznego Gdańska pisał dla was
Ray Jay
pozdro ;-)