BuzzerBeater Forums

Sęk w tym, że Podniesiński nie jest z górnej półki. Takich zawodników można by wytrenować wielu. On nie jest żadnym unikatem w skali światowej. Ma 3 umiejętności! Słownie trzy
Przyznam, że nie widziałem transferów wyższych niż w ok. 12 milionów. I to byli naprawdę świetni gracze.
Podniesiński do nich jest jakąś 3/8 w najlepszym wypadku (jeżeli gracz nie ma wytrenowanych 10 umiejętności). I być może tyle też powinien być wart ;)

I dlatego też za takich powinny być płacone najwyższe stawki. Znajdźcie z draftu 18-letnią supergwiazdę a za 4 sezony będziecie mieli takiego samego zawodnika. I możecie mieć ich wielu. Co sezon ;)

Wiem, że wygląda inaczej.
I wiem, że niekiedy wypowiadasz się z pozycji "siedzącej" selekcjonera ;)
Chociaż nie piszesz kiedy Twoja wypowiedź jest jako selekcjonera a kiedy jako managera klubowego

Na razie tych dwóch dróg chyba nie idzie pogodzić. Mam nadzieję, że twórcom uda się stworzyć taki model ekonomiczny, który pozwoli klubom uznawać reprezentacyjnych zawodników za równie atrakcyjnych im, na ligowym podwórku.

Spróbuję czego? ;)

Spróbuję czego? ;)

Już Ty wiesz czego;)
W sprawach związanych z kadrą i zawodnikami będącymi w kręgu jej zainteresowania zawsze wypowiadam się jako selekcjoner;) I z tego punktu widzenia bardzo cieszy mnie transfer Podniesińskiego i innych zawodników do klubów gdzie mogą podnosić oni swoje umiejętności. Naprawdę bardzo mi zależy by nasza reprezentacja była jak najsilniejsza a poświęcanie się managerów to praktycznie jedyną do tego droga.

Nie jestem najlepszym możliwym kandydatem ;)

Rozumiem Twoje stanowisko.
Uważam jednak, że moja opinia nie mija się z Twoim pragnieniem. Ja nie mam nic przeciwko transferowi Podniesińskiego do polskiego klubu, który zamierza go dalej trenować.
Nawet jeśli z mojego punktu widzenia nie jest to najlepsza decyzja ekonomiczna tego klubu - mój punkt widzenia jest akurat najmniej ważny.
Wspomniałem też, że szkoda iż kluby muszą się "poświęcać", żeby przysłużyć się kadrze. Nie tak to wyglądałoby w... idealnym świecie ;)

Mi chodziło raczej o niesprawiedliwość jaka spotyka rywali (nie tylko aktualnych ligowych ale można by powiedzieć że wszystkich przyszłych ligowych) klubu, który staje się odbiorcą takiego prezentu.
Dlaczego ofiarę Podniesińskiego ma ponosić nie tylko napalony szaleniec, ale także i inni? Również Polacy. Czy ma ich spotkać kara za to, że nie trenowali zawodnika pod kadrę czy tam kadrę U-21? ;)
Tylko ta kwestia mnie w tego typu sprawach interesuje

Podniesiński do nich jest jakąś 3/8 w najlepszym wypadku (jeżeli gracz nie ma wytrenowanych 10 umiejętności)

Jeśli ma wytrenowanych 10 umiejętności tzn. że jest SFem i ma min. 24 lata więc to inna kategoria. Żeby SG był warty 10-12 mln to musi mieć 6 pierwszych skili bardzo wysokich i przyzwoity dół.
Jeśli dać RP trening DV i P przez 2 sezony, to będzie miał całą górę ok 17-15 i jako SG może być wart 10 mln. Zatem zapłacenie za niego 7 w tym momencie może okazać się dobrym interesem :)

Gdybym miał wolne 7 mln to bym go kupił i podbijał PLK. W zespole II ligowym i niżej RP może okazać się zbyt dużym obciążeniem finansowym. Pewnie kupiec nie policzył sobie dokładnie jego przyszłej pensji...

A ja będę uparty jak osioł;) Dla mnie ten zawodnik był tyle wart i już:)
No i nie uważam, że inne kluby z byłej ligi Podniesińskiego będą "karane" tym, że jego manager ma teraz 7 baniek. Każdy ma prawo wybrać strategię rozwoju swego klubu. Manager Podniesia zdecydował tak a inni inaczej... Każdy z nich może sobie teraz zadać pytanie która droga była lepsza:)
I znowu z pozycji selekcjonera powiem, że chciałbym aby większość wybierała tą reprezentacyjną drogę:)

Skoro tak uważasz to tym bardziej z ciekawością będę się przyglądał rozwojowi Podniesińskiego.
Jestem bardzo ciekawy czy za dwa sezony, czyli za pół roku (gdy już obecnego właściciela nie będzie na niego stać) ktoś zapłaci za niego te rokowane 10 mln

Trochę poczytałem i rozumiem obie strony :) Co do ceny to wydaje mi się że był tyle wart, gdyż ma potencjał i może się rozwijać. Tak jak już ktoś wcześniej napisał to główne skille ma wyrobione i teraz trzeba robić boki jakieś 2 sezony i cała górna 6 będzie na dobrym poziomie. A akurat z tym że Radek też by grał z podobnymi statystykami w U21 z inną drogą treningu to się nie zgodzę. Taki Damian Łuszczewski jak wiadomo z Radkiem nie wiele się różnią i są bardzo podobni. Tak samo Kalisz. Łuszczewski ma teraz pensję 130k, a Kalisz 110k. Radek ma więcej bo ma zbiórki na poziomie porządnym. Jakbym trenował go inną drogą to Łuszczewski i Kalisz nie dali by mu zagrać nawet minuty. A swoją drogą to Hawkeyed przecież nikt Ci nie bronił 4 sezony ciężko trenować gracza poświęcając się przy tym, a potem sprzedać go za godziwe pieniądze ;))

Gdy pisałem o "karaniu" miałem na myśli również względy psychologiczne tego medialnego wydarzenia ;)
Już tłumaczę.
Medialnego dlatego, że przed transferem R-Allen napisał na forum z 20 postów nt. przyszłej/aktualnie trwającej sprzedaży swojego wychowanka.
Na fali entuzjazmu po transferze sięgającej chyba poziomu 16 napisał jakieś 40 postów nt. chęci kupna debiutantów pod trening PG.

Inni gracze mogli się temu wszystkiemu przyglądać i wyciągnąć swoje wnioski typu pozytywnego dla Ciebie z pozycji selekcjonera tzn. ja też tak chcę! ;)
Załóżmy, że niesieni udzielającym się zapałem R-Allena też szukają przyszłych Podniesińskich, żeby potem zgarnąć 7 baniek.
Znajdują ich. Płacą za nich. Nie dostają ich w drafcie, co było zarówno decyzją (wszak ustawiamy listę) jak i zrządzeniem losu (nie znamy wieku ani poszczególnych umiejętności) w przypadku R-Allena.
Trenują ich mozolnie przez 4 sezony, żeby wyglądali jak Radek.
Kadra U-21 ma z nich pociechę. Później NT być może również.

Ale po tych 4 sezonach z racji pensji o ile nie grają w PLK (a pewnie nie, bo zbyt wielu nacjonalnychaltruistów tam nie ma) są zmuszeni tych swoich wychowanków sprzedać.
I teraz sprawa najważniejsza.
O ile jakimś cudem uda im się znaleźć "jelenia" na 7 mln mogą potem na podobnym entuzjaźmie trenować dalej, kolejnych. Jak zamierza R-Allen.

Gorzej jeśli rogatych nie znajdą. Przywiązani do zawodnika a mimo to będą musieli się go pozbyć (jak właściciel Medonia). W dodatku uzyskana kwota może nie być tak zadowalająca jak oczekiwali.
Ilu z 10 takich delikwentów zdecyduje się ponownie trenować zawodnika pod U-21?
Być może w ten sposób wg Twojej optymistycznej wizji kadra zyskuje, gdy jest takich ochotników wielu.
Ale czy efekt długofalowy sprawy Podniesińskiego nie może okazać się wręcz przeciwny do zamierzonego?

Ale ja Tobie niczego nie zazdroszczę!

Tak się składa, że też trenowałem 4 sezony Polaka do tej samej kadry. Jak chcesz to możesz zapytać selekcjonera czy skautów. Albo sprawdzić sobie ostatni mecz kadry U-21.
Czy nawet wystarczyłoby zajrzeć w mój skład.
Można też sobie przypomnieć moje posty, w których narzekałem na stratę 4 sezonów na trening allstara, który i tak nie ma szans zakwalifikować się do kadry na pozycję SG. Czego wcześniej przekonująco nie zgłoszone i nie wprowadzono.

Nie tylko trenowałem gracza, ale trzech graczy. I dwóch z nich (w sumie, nie jeden bo ze względu na potencjał raczej aż taki jeleń by się nie znalazł) są pewnie o wiele więcej warci niż sam Podniesiński.
Tylko, że ja nie zamierzam ich sprzedawać.
Tak samo jak nie zamierzam się kłócić która droga i który model treningu jest lepszy. Czy ten pod kadrę (bo selekcjoner patrzy) czy ten pod klub.

Jeśli Podniesiński i te Twoje 7 mln mają zachęcić innych (bez żadnych negatywnych skutków ubocznych - w postaci traumy pourazowej pensjo-transferowej) to nie stało się teoretycznie nic złego ;)

Chyba zostaniemy przy swoich zdaniach:)
Dla mnie Podniesiński był wart takich pieniędzy i nie uważam, że jego nabywca był "jeleniem". To co R-Allen zrobił i chce zrobić dla kadry też jako selekcjoner pochwalam.
A swoją droga zobaczysz, że Medoń zejdzie za podobne pieniądze - głównie ze względu na pensję - choć nie ma takich możliwości rozwoju jak Podnieś