Dzięki Panowie za świetną rywalizację :)
W konkursie brałem udział bardziej tak sam dla siebie, by się sprawdzić...Gdy się już jednak wkręciłem, to chciałem znaleźć odpowiedź na każde pytanie ;) Ostatnia runda najtrudniejsza...Jeszcze na dodatek mam dziwny nawyk, że nawet jeśli jestem o czymś prawie przekonany to najlepiej chciałbym znaleźć do tego ostateczne potwierdzenie - no i dosłownie do każdego pytania szukałem postów na forum...Czasu i stresu, że ho ho ;) Zameckiego chyba dopiero w połowie ostatniej kwarty wyhaczyłem...Uff... :)
al_saidowi szczere podziękowania za dodatkową rozrywkę i stresik, a także gratulacje pomysłu i ciekawych pytań :) Konkurentom dziękuję za podnoszenie adrenalinki co tydzień i te powyższe gratulacje :) Oby to był tylko początek takich zabaw, bo każdy może wyciągnąć z takiego szperania w historii naprawdę wiele nowego, a i zaspokoić instynkty rywalizacji daje radę ;)
PS. Mr. President - na którym się poślizgnąłeś?