Uwierz że ja mam do tego zajebisty dystans. Nie lubię tylko jak ktoś podczas relacji live trzęsie się o wynik a potem próbuje dowcipkować zamiast właśnie siedzieć cicho i cieszyć się że się udało.
Wdzięczności żadnej nie oczekuję.
Raczej więcej pokory.
A z tymi finałami to było szaleństwo. Bardzo głupie. Bo postanowiłem odpuścić i miałbym sporo kasy tak jak zakładałem. Ale. . Kilku fajnych przyjaciół powiedziało wprost. "nie oddawaj za darmo toshiemu awansu". No i wyszło że chciałem go trochę postraszyć:-).
Z tym że nigdy nie było to zbyt poważne i dlatego wyszło jak wyszło:-).
Najpierw Cię ignorują. Potem śmieją się z Ciebie. Później z Tobą walczą. Później wygrywasz.