W zależności od sytuacji. Z Weszką najbardziej bałem się tego, że jak go powołam wcześniej, to rywal zinterpretuje to tak, że ustawi strefę 32. A Weszka bardzo specjalnie nie był mi do tego powodu potrzebny - po prostu złapał formę a ktoś inny spadł. Oczywiście skoro był w lepszej formie i jest praktycznie pewniakiem do gry na dłużej, to wolałem go mieć w składzie niż kogoś innego. Powołałbym go także gdybyśmy grali LI/LP. Ale rywal tego pewnie nie wiedział i zobaczenie Weszki mogłoby go skłonić do ustawienia 32.
Bałem się tego spotkania. Bo w zasadzie tylko wygrana podtrzymywała ich w grze. Poza tym mają selekcjonera, którego uważam za niewygodnego. Gość rozgryza różne wzory w BB, robi programiki, kalkulatorki. Tacy są najgroźniejsi ;-) I ma w tym większego expa niż nasz selekcjoner ;-) Co chwilę widzę tutaj na forum odnośniki do różnych rzeczy, w których jest napisane "zrobione przez Josef Ka" ;-) Wg mnie gość wie więcej wie o BB i pewnie też o kadrach niż my wszyscy tutaj razem wzięci ;-)