Problem w tym, że jak dajesz strefę 3-2 to Twoi zawodnicy nie kryją swoich odpowiedników u przeciwnika. Jeżeli ten SG rywala umie kombinować, to rzucał większość trójek przez Twoje najsłabsze ogniwo w OD, być może przez SFa? Parę trójek mogło też wpaść kiedy Twój PF zabierał się za krycie na obwodzie...
Podsumowując, jeśli decydujesz się na strefę 3-2, upewnij się że Twój SF ba bardzo wysokie OD, a PF wysokie.
Dzięki.Myślałem, że i tak kryją swoich. Mimo tego... W tym wypadku SG, SF i PG mają prawie taką samą obronę (jednen ma o poziom niższą). Przy strefie 3-2 bronią chyba właśnie oni więc tutaj było równo.
PF chyba wskakuje na obwód przy obronie 1-3-1 więc tutaj nie powinno chyba mieć wpływu jego OD.
Podsumowując, jeśli decydujesz się na strefę 3-2, upewnij się że Twój SF ba bardzo wysokie OD, a PF wysokieWłaśnie tak kombinowałem, że przy 3-2 każdy z trzech moich grajków miał obronę. Natomiast PF miał słabą OD, ale przy 3-2 nie powinnoto mieć chyba wpływu tylko przy 1-3-1?
Chciałem ten mecz przeanalizować i tak dumam gdzie dałem ciała :) Może lepsze byłoby "każdy swego" lub tak jak pisze kozlik, że forma wpłynęła. Jednakże to chyba i tak wpływa na staty więc przy słabszej formie było i tak calkiem niezle więc nie wiem :p
Z drugiej strony według statystyk on nie miał w ogóle obrony tam gdzie ja atakowałem.
Last edited by djcharles at 3/14/2010 4:19:08 PM