BuzzerBeater Forums

Nasz mistrz ma swoje cele i czasem aby wygrać mecz nie zwraca uwagi na formę grajków w następnym tygodniu ( w tym tygodniu ma tylko połowę zawodników silno-sprawnych)
Hiszpanie mają równorzędnego lub delikatnie słabszego zawodnika w swojej lidze i wolą tamtego powołać. Właśnie dlatego że swój menago będzie szczególnie dbał o formę, a ktoś obcy niekoniecznie.

Chyba do swoich obliczeń wliczasz spotkania B3, a to jest błąd. Podobnie jest ze spotkaniami w reprezentacji, które nie mają wpływu na formę. Dodatkowo rywale jakiejś specjalnej presji na nim nie wymuszają skoro wygrywa każdy mecz ligowy. Najbliżej sukcesu była Narew, ale grając nawet wyższym nastawieniem we własnej hali przegrali.
Średnio w tygodniu Eyundiano gra 70minut. To jest optymalna wartośc, aby utrzymywać formę silno-sprawną. A trener kadry Hiszpanii mógłby chociaż na rezerwę go powołać, ale to moje zdanie.

Nasz mistrz ma swoje cele i czasem aby wygrać mecz nie zwraca uwagi na formę grajków w następnym tygodniu

To tylko teoria. Zawodnicy WKS zawsze mają świetną formę, zaryzykowałbym stwierdzenie, że nawet najlepszą w PLK (gdyby policzyć średnią z całego sezonu). Wydaje się, że t-macowi często zdarzało się wręcz trenowanie formy, żeby wbić cały skład na sprawną. Teraz ma 8 sensownych graczy, z czego 6 w formie silnej/sprawnej, a 'porządny' Estoa niedawno dołączył do zespołu i jeszcze się nie zaaklimatyzował :)

Eyundiano nigdy nie gra 3 meczów w tygodniu (B3 się nie liczy) i nie pamiętam, żebym go kiedykolwiek widział z formą porządną, poza początkiem sezonu.

Jak pokazują staty, że to my powinniśmy wygrać :P

Mecz był wyrównany. Przegraliśmy końcówkę, możliwe że doświadczenie miało znaczenie.

jeżeli oba zespoły zagrały o wszystko to OK
A jak nie to sam sobie odpowiedz czego zabrakło
Ale jak sie gra zachowawczo taktykami wolnymi
bez ryzyka i koncepcji zmian to lipa
Jakbym to ja ustalał skład wynik byłby taki sam -czyli przegrana a to nie o to chodzi

Ta porażka nie wywala nas z rozgrywek i granie o wszystko to by było samobójstwo w następnych meczach.
Też bym zagrał LI zamiast LP ale nie dlatego że LP jest "ostrożne", tylko ze względu na umiejętności naszych grajków. I pewnie też byśmy przegrali, bo oni jednak mają lepszych zawodników.

z serii co by było gdyby...zagrać strefę 2-3 ?

Mimo wszystko 2-3 moim zdaniem to nie za dobry pomysł. Zobacz ile pkt. przy LI rzucili obwodowi. Tak by pewnie jeszcze bardziej hulali;-) Jestem zdania, że 2-3 się nie najlepiej spisuje na takim poziomie.

Według mnie spory wpływ na porażkę miał Hasan Eygi, który pojawił się w decydującym momencie w końcówce (2min 30 sek przed końcem) przy stanie +2 dla Nas na SF-ie! Przez czas kiedy był na parkiecie Hiszpanie zdobyli 8 pkt., a my 2 i na 40sek. do końca meczu zrobiło się +4 dla Hiszpanów. Nie wiem jakie było krycie ale 2 z 8 pkt zdobytych przez Hiszpanów zdobył wtedy SF Zuya (vis a vis Hasana), a przy jednym z koszów zaliczył asystę, a więc przyczynił się do zdobycia 4pkt. w tym fragmencie gry. W całym meczu ten SF trafił tylko 5/17 rzutów, a więc grał na słabej skuteczności (29%).

Być może ten schemat zmian jaki stosuje King daje jakiegoś plusa (w statach na pewno)...ale w końcówce jednak to się trochę zemściło.

Takie moje zdanie;-)

Oprócz tego Hiszpanie mieli więcej zbiórek, grali na wyższej skuteczności w całym meczu (49% do 42%) i lepiej wykonywali rzuty osobiste (25/29 do 19/25).

Następny mecz będzie ważniejszy;-)



Last edited by kozlik4 at 2/21/2011 2:34:27 PM

ale z wyższym nastawieniem i zwycięstwem
to nie musielibyśmy się już martwic
z serbią na luzie i z czarnogórą wygrać bez wzgledu na ent i gramy w mistrzostwach
A tak to Low Post ze zmniejszonym tempem bez rzutu z dystansu i tak jak jeż -Ostrożnie :-)

Dzisiejszy też był ważny :]

właśnie własnie o to mi chodzi..
pierwszy rzut oka pokazuje spoczko przy 2-3 byśmy ich pojechali

ale jednak analiza bliższa pokazuje, że mogło nie być tak różowo - to dokładnie wpisuje się w tendencje, że strefy coś kulawe są na wysokim poziomie

nie sądzisz??

skąd to się bierze?