Jak wlaczylem to byl dramat 2-11 :D Ale chlopcy zaczeli odrabiac, po pierwszej kwracie juz tylko 17-19.
U Tripawa kontuzjowany SF, ktory rzucil w 13 minut 9 punktow :D Jest cien nadzieji ... :D
Ech, mój najlepszy zawodnik... Czekaj, czekaj...
Gratuluję wygranej, bo nie wierzę,żemogę Cię dogonić w dwie minuty. Powodzenia dalej :)