A ja akurat jestem al_saidowi wdzięczny, że akurat takich nie było...Bo tam to można się popisać pełną paletą wrednych i wyniszczających zagrywek ;) No i właściwie pole do popełnienia błędu, zwykłego przeoczenia liczebnego też spore...
Mi się osobiście pytania podobały - były takie akurat - sporo kojarzyłem, a praktycznie wszystko rzeczywiście szło znaleźć gdzieś w "zamierzchłej" forumowej przeszłości. A jak coś nie było napisane wprost to dało radę wydumać samemu :)
Birskiego kojarzyłem z tych ochów i achów z przeszłości na temat jego pensji właśnie...Tylko pewności nie miałem czy w tej granicy 40tys jakiegoś chłytu maketingowego nie było i podpuchy ze strony organizatora ;) W końcu znalazłem posta, gdzie można było wykluczyć kilka potencjalnych innych odpowiedzi i został mi Birski