BuzzerBeater Forums

BB Poland > [NBA] - Cleveland

[NBA] - Cleveland

Set priority
Show messages by
This Post:
00
261401.57 in reply to 261401.55
Date: 10/28/2014 6:05:39 PM
Pszczyna Team
Naismith
Overall Posts Rated:
215215
Ja kibicuje Phoenix i Washington. Mysle ze obie ekipy awansuja do playoff ;) A jezeli Phoenix skads wynajdzie dobrego centra to szansa na final konferencji :D

A co do Gonzagi..... jezeli nie bedzie Elite 8 to bede zawiedziony.
Karnowski dalej nie poprawil rzutow wolnych (problem mentalny) i o ile nie bedzie gral z duza intensywnosci i bez fauli to nie bedzie mial duzo minut (jako duzo mowie o 30+). Wiltjer to dobry PF a Sabonis tez sie swietnie zapowiada i napewno na te swoje 15-25 minut zasluzony. Nadzieja jest w tym ze Przemek w koncu sie przelamie na lini rzutow wolnych, nie bedzie glupio faulowal, no i ze bedzie gral z duzo intensywnoscia (z tym czasem kiepsko, miedzy innymi w pierwszym sparingu Gonzagi byl strasznie anemiczny a Sabonis byl wszedzie). Oczywiscie Mark Few jest tez znany z wynagradzania swoich graczy z wiekszym stazem sporymi minutami (patrz David Stockton w zeszlym sezonie) wiec to tez jest z korzyscia dla Karnowskiego

This Post:
00
261401.58 in reply to 261401.55
Date: 10/28/2014 9:36:11 PM
Warsaw Mutants
III.4
Overall Posts Rated:
10801080
Jeśli chodzi o Kobego to myślę, że wszystko będzie zależało od niego. Jeśli tylko zechce dalej grać to nie mam wątpliwości, że chętnych na jego usługi będzie wielu. To ikona koszykówki i nawet jeśli będzie cieniem samego siebie sprzed lat (choć nie sądzę by tak było) to przyciągnie kibiców do hal. Pytanie tylko za ile zgodzi się grać.

This Post:
11
261401.59 in reply to 261401.58
Date: 10/29/2014 1:34:55 PM
Overall Posts Rated:
162162
Lakers totalnie rozczarowali na otwarcie sezonu, szczególnie zawiedziony jestem postawą Lina, mało widoczny, mało donamiczny, ogólnie gra Lakersów bardzo anemiczna, zarówno w obronie jak i w ataku. Kobe ok, ale jakiegoś wielkiego szału nie było. Rockets zasłużenie wygrali. Nieźle zagrał Ariza, wciąż mam mieszane uczucia po tym jak Wizards zamienili go na Paula Pierca, jakoś mnie ta roszada w składzie nie przekonuje.
Spurs wygrali, ale tak na prawdę to zagrali jedną dobrą kwartę (trzecia), na szczęście dla nich to starczyło. Piszę na szczęście, bo gdyby Dallas lepiej rozegrali ostatnią akcję, to by to wygrali. Ogołnie gra mistrzów wyglądała dla mnie jakby chcieli wygrać najmniejszym możliwym nakładem sił. No i nie mieli mvp finałów Leonarda w składzie.
Dzis zapowiada się ciekawiej, pewnie rzucę okiem na Wizards, ale głównie interesują mnie Raptors, którzy w końcu pokazali trochę dobrego basketu w zeszłym sezonie. Ciekawi mnie też jak wypadną młode wilki z Minnesoty. Do tego Bulls z powracającym Rosem. OKC bez Duranta vs Portland tez może być ciekawie.