Ja nie mam do nich nic, poza tym że są obecnie lepsi od Anwilu
I podkupili nam Koszarka... pamiętam jego wypowiedź jak wyjeżdżał z kraju opuszczał właśnie Anwil i mówił, że jak wróci do Polski to do Anwilu...
Rzeczywiście też odniosłem wrażenie, że Stelmet nie należy do drużyn zbyt lubianych, przypuszczalnie jest to spowodowane osiągnięciem dużego sukcesu w tak krótkim czasie - jak to w naszym zakompleksionym kraju bywa
wydaje mi się, że to typowa zazdrość...