A ja jestem przeciwnikiem takiego umawiania się, wyjątkiem jest tu znajomość drugiego managera. Było kiedyś głośno o managerze z wyższej ligi, który przed meczem wysyłał do przeciwnika BB-Maila o takiej treści:
"Witaj, proponuję zagranie obustronnego luzu w naszym najbliższym meczu. W przypadku niezgodzenia się albo nie odpisania, będę zmuszony zagrac normala. Czekam na odpowiedź." - co jak co, ale to jest już według mnie szantaż.
Albo taka sytuacja:
Ważny mecz ligowy, dostajesz maila: "Witaj, proponuję zagranie obustronnego luzu w naszym najbliższym meczu. Co Ty na to?"
Co robisz? Odpisujesz, że nie, bo chcesz wygrać i jednocześnie zdradzasz swoje plany? Czy może nic nie odpisujesz, bądź zgadzasz się, ale grasz normala? A po meczu dostajesz bluzgi od drugiego managera, że tak się nie umawialiście..