BuzzerBeater Forums

BB Poland > [U21] Eliminacje do Mistrzostw Świata

[U21] Eliminacje do Mistrzostw Świata

Set priority
Show messages by
From: gooziec

To: Siwy
This Post:
00
287809.6 in reply to 287809.5
Date: 6/30/2017 5:27:15 AM
Overall Posts Rated:
543543
Cóż za paradoks. Snopczyński i Józefowicz (Kopania również) mieli mieć gorze formy, a jako jedni z nielicznych zanotowali skoki ;]

Wygląda na to, że Filipińczycy mają delikatnie lepsze formy. Pewnym pocieszeniem jest fakt, że ich najlepszy center spadl z formą do przeciętnej.

Last edited by gooziec at 6/30/2017 5:41:40 AM

From: Siwy

This Post:
11
287809.7 in reply to 287809.6
Date: 7/2/2017 11:11:57 AM
Overall Posts Rated:
15061506
Na całe szczęście po krótkiej analizie wydaje mi się, że gooziec troszkę wprowadził tu nas w błąd. Nawet przed paroma dowołaniami (Piwowarski, Żyjewski, Cegiełkowski - wszyscy w solidnej, przy czym Żyjewski w prawie sprawnej) mieliśmy 1-2 solidną więcej, przy czym Filipiny miały 2 przeciętne, a my ani jednego. Teraz wydaje mi się, że mamy pod tym względem pewną przewagę - niewielką, ale mamy. Trochę dodaje to mi optymizmu przed ważną grą.

POLSKA - FILIPINY

Jutro o 21 dowiemy się bowiem, kto zapewni sobie zwycięstwem w tym spotkaniu awans na MŚ. Czeka nas starcie 2 ekip, które udowodniły w poprzedniej kolejce, że są dość groźne. Mamy trochę większe szanse, ale na pewno nie jesteśmy pewniakiem - styl, w jakim Filipińczycy rozgromili Chile, robi wrażenie. Oby przyłożenie się do tego meczu rozstrzygnęło sprawę. Jak wspomniałem wcześniej, 3 dodatkowe powołania wzmocnią kadrę, mam też jakieś pomysły, jak rozgryźć rywala, a czuję, że coś mogę jeszcze wymyśleć.

Opinia eksperta (bo 1 opinia świadczy więcej niż 1000 słów z Nonsy)

Zapytaliśmy znawcę tematu, jakie jest prawdopodobieństwo, że czeka nas jutro choroba filipińska.

Mimo podkreślanego już szacunku dla rywala daję naszym rywalom trochę mniejsze szanse.

Leniwy, stary, wyliniały kocur. Czasem jeszcze zerknie na polskie tłumaczenia.
From: gooziec

To: Siwy
This Post:
00
287809.8 in reply to 287809.7
Date: 7/2/2017 11:38:21 AM
Overall Posts Rated:
543543
Pisalem na bierzaco po updacie polskiego treningu. Moze finalnie okazalo sie ze nie jest tak zle, tum lepiej dla nas

From: Siwy

This Post:
11
287809.9 in reply to 287809.8
Date: 7/4/2017 4:26:07 PM
Overall Posts Rated:
15061506
Filipiny 83, POLSKA 97

To zwycięstwo jeszcze nie gwarantuje nam awansu, ale trzeba przyznać, że mecz udało się rozegrać naprawdę dobrze. Filipiny były nawet trochę mocniejsze, niż się spodziewałem. Prawdę powiedziawszy, gdyby udało im się jednak wyrwać nam awans na MŚ, to powinni dojść do czołowej 8-ki, na tą chwilę jest to poziom mniej więcej Niemiec. Mimo to jednak GDP i niespapranie sprawy z entuzjazmem zrobiło swoje.
Fakt, że SF Filipin chyba nie miał OD, tylko nam pomógł. Dzięki temu Burghardt mógł dać show: 39 pkt, 7/9 3FG (cały zespół dzięki niemu osiągnął 9/17 3FG - piękne osiągnięcie, jak na ten poziom!). Double double Snopczyńskiego też wyraźnie przyczyniło się do naszego zwycięstwa - widać, że ci chyba 2 najmocniejsi na tą chwilę gracze naszej kadry są w dobrej formie. Żyjewski dobrze, rzuty wyszły mu OK, a i sporo porozgrywał, zatrzymując przy tym playmakera Filipin. Turaj zadowolająco, niski procent trafień, ale trafiał FT. Piwowarski raczej niewidoczny.
Co ten wynik dla nas oznacza? Mamy 51 małych oczek przewagi nad Filipinami, i 61 nad Chile. Oznacza to, że Chilijczycy, żeby w ogóle mieć szanse na awans, muszą wygrać z nami 31 punktami, co jest praktycznie niemożliwe. Filipiny są w lepszej sytuacji - jeśli przegramy, wystarczy, że w meczu z Egiptem odrobią do nas resztę straty w małych oczkach, co biorąc pod uwagę klasę rywala, jest możliwe. Mimo to i tak powinniśmy mieć wg mnie około 70% szans na mundial - to znacznie więcej, niż przed wczorajszym meczem. Jest więc spora szansa na spokojny awans i na to, że za tydzień będziemy analizować, na kogo trafiliśmy w rundzie głównej turnieju.

Leniwy, stary, wyliniały kocur. Czasem jeszcze zerknie na polskie tłumaczenia.
From: Siwy

To: Siwy
This Post:
11
287809.10 in reply to 287809.9
Date: 7/9/2017 5:24:31 PM
Overall Posts Rated:
15061506
POLSKA - CHILE

Ostatni wiraż wyścigu o MŚ. Jeśli wygramy, sytuacja jest prosta - awansujemy, Jeśli nie, o awansie zdecyduje stosunek punktów między nami, Filipinami i Chile, Szczegóły wyjaśniłem już we wcześniejszym poście. Oczywiście, zamierzam wygrać, ale zdaję sobie sprawę, że z racji pewnych okoliczności to zadanie może być o wiele trudniejsze, niż może się wydawać. Będziemy faworytami, ale nasza przewaga nie jest aż tak duża, jak może się wydawać i każda pomyłka może przesądzić o naszym być albo nie być. Analizuję drużynę z Ameryki, jak mogę... ale co z tego będzie, zobaczymy jutro.
W zmianach kadrowych wchodzi Gal w sprawnej, wypada Barczuk. Muszę przyznać, że decyzję o jego (tymczasowym) wyrzuceniu z reprezentacji podjąłem z ciężkim sercem; skład kadry na razie jest prawie optymalny, co widać po całkiem niezłych formach. Spróbuję jeszcze wymyśleć jakieś wzmocnienie naszej meczowej 12-ki, ale nie sądzę, bym kogoś musiał dowołać.

Opinia eksperta
Pewien komentator z TVP posiada swoją opinię, ale są ludzie, którzy twierdzą, że pomimo statusu kultowego dziennikarza nie ocenia on już zbyt dobrze sytuacji...

Leniwy, stary, wyliniały kocur. Czasem jeszcze zerknie na polskie tłumaczenia.
From: Siwy

To: Siwy
This Post:
00
287809.11 in reply to 287809.10
Date: 7/10/2017 3:48:40 PM
Overall Posts Rated:
15061506
POLSKA 96, Chile 62

Kurde, chyba przesadziłem w tym meczu... W życiu nie spodziewałbym się, że zrobimy z naszych rywali (przepraszam za grę słowną) chile con carne. W ostatniej kwarcie wygraliśmy aż 34-13. Wynik zupełnie surrealistyczny, jeśli weźmiemy pod uwagę, jak wyglądałby układ sił bez GDP i przewagi nastawienia (spokojnie, graliśmy tylko normala, jeszcze zachowamy minimalne ilości enta na same MŚ). W każdym razie - po 5 przegranych kampaniach z rzędu wracamy na mundial! Bardzo się z tego tytułu cieszę - nawet, jeśli mam świadomość, że sam mogłem jakąś okazję do awansu na MŚ zmarnować. Dziękuję całemu sztabowi: goozcowi (w sumie w tych eliminacjach został on moim nieformalnym asystentem), Barteqrowi (jego bazy nie można się nachwalić... a i Gal dziś pomógł rozbić Chile, ale o tym potem), Krzychowi (nawet jeśli nie jest już członkiem sztabu, też brał udział w pracach nad U21 tak jak mógł, a bez jego Szwedy i Kopty mogłoby być nam trudniej osiągnąć ten cel), oraz MacePaceJoł (choć tutaj na razie kredyt zaufania z podziękowaniami, dopiero pisze swoją kartę).

Zanim przejdę do krótkiej analizy spotkania, jeden ważny fakt. Już w momencie podania składów meczowych byliśmy praktycznie pewni awansu do MŚ. Okazało się bowiem, że Filipiny nie wystawiły składu... a tylko one miały realną szansę nas dogonić. Wynik z Chile nie miał już więc zbytniego znaczenia - przypomnę, musielibyśmy przegrać min. 31 punktami, by odpaść. W momencie, w którym zobaczyliśmy, że trafiliśmy jedno GDP, a Chile spudłowało dwa, wynik wydawał się oczywisty...

Mimo to na początku Chile grało nieźle, pierwszą kwartę wygrało nawet 20-19. A potem nasz atak pod koszem odpalił... Gal - 10/17, 20 pkt; Snopczyński - 8/13, 18 pkt; inni gracze (z wyjątkiem Burghardta) też strzelali jak do kaczek. Dla porównania dwaj główni strzelcy Chilijczyków trafili 15/46 i 36 pkt... Wygraliśmy każdy element gry z wyjątkiem zbiórek, świetnie się broniliśmy, co dało rezultat w postaci imponującego wyniku. Warto podkreślić, że znowu pod względem BB-statów byliśmy najsilniejszą drużyną kolejki - oby znalazło to jak najlepsze przełożenie na turniej główny.

A więc z kim się zmierzymy? Na losowanie grupowych rywali musimy jeszcze poczekać do jutra, niemniej przypomnijmy sobie komplet finalistów i opiszmy, jak zakwalifikowali się inni zwycięzcy baraży.

USA, Brazylia
-------------------------------
Włochy, Hiszpania
-------------------------------
Chiny, Tajwan
-------------------------------
RPA, Senegal
------------------------------
Polska, Francja, Kanada, Urugwaj

Francuzi awansowali z grupy z Wenezuelą, Nigerią i Iranem. Brzmi jak łatwa grupa? Niekoniecznie. Trójkolorowi nawet troszkę musieli się zmęczyć w meczach z dwiema pierwszymi drużynami (Nigeria skończyła kwalifikacje z 2-1 - piękny wynik jak na drużynę z Afryki!), a świetny bilans małych punktów zawdzięcza tylko temu, że Iran olał z nimi mecz.
Kanada wygrała bitwę z Rumunami - drugimi faworytami swojej grupy. Poszło jej to dość łatwo, choć uwagę zwraca głównie ciekawy wybór taktyczny w tym meczu - pressing dołączony do klasycznego patienta. Czyżby FCP przeżywało renesans? Największą niespodzianką jest awans Urugwaju, który można wyjaśnić chyba głównie CT. Pomimo dużych strat w statach, dwóch pudeł w GDP i strefy 2-3 przeciwko motionowi, Urusi 2 punktami wygrali z Niemcami, sensacyjnie wyrzucając ich z gry o medale. Niemieckie fora aż płoną od niezrozumienia... i w sumie patrząc na to spotkanie, nie sposób się dziwić. Możemy tylko odnotować, że odpadł nam na starcie jeden z dość poważnych przeciwników.

Leniwy, stary, wyliniały kocur. Czasem jeszcze zerknie na polskie tłumaczenia.
From: Siwy

To: Siwy
This Post:
00
287809.12 in reply to 287809.11
Date: 7/11/2017 3:21:22 AM
Overall Posts Rated:
15061506
Krótko o losowaniu. Fajni rywale, ale terminarz bardzo taki sobie. W praktyce pierwsze 2 tygodnie zdefiniują nasze cele na obecne MŚ - gramy bowiem z Tajwanem i Stanami Zjednoczonymi, czyli zespołami, które są najbliżej naszej półki. 2-0 w tych meczach oznacza gwarancję gry o medale, 1-1 będzie OK, bo raczej zapewni już awans i da jeszcze jakąkolwiek możliwość gry o medale, 0-2 to w praktyce walka o przetrwanie. Potem terminarz wygląda już dość łatwo - Senegal, Kanada i planowane manto od Włochów. Trzeba będzie się namęczyć, by i oszczędzić mocno enta, i zdobyć przy tym parę winów... Wstępną analizę rywali zarwę w poście otwierającym same MŚ.

Leniwy, stary, wyliniały kocur. Czasem jeszcze zerknie na polskie tłumaczenia.