Mamy remis :) B8 vs. G8 - 16 - 16.
A za nami dokładnie połowa spotkań pomiędzy konfami, więc wygląda to ciekawie.
Teraz po kolei:
1. Sideń na TiE spokojnie ograł Bobry. Rywale nie trafili z defem, więc trójki wchodziły całkiem ładnie. Do tego więcej zbiórek i asyst. Mecz właściwie bez historii, bo w końcówce grały już rezerwy drużyny z Torunia.
2. Laczek chyba zdecydował nieco odpuścić, bo TiE na wyjeździe nie miało szans przeciwko drużynie Turowa. Gdyby jeszcze grał pierwszym garniturem to kto wie, ale rezerwy momentami tylko tam statystowały. Do tego doszła kontuzja zawodnika grającego na pozycji SF (rozegrał całą jedną minutę, wow! :) Ogromna przewaga w zbiórka (30) Turowa (w tym ofensywnych) zrobiła swoje i mimo nie trafienia do końca z defem, to Klosek mógł cieszyć się po tym spotkaniu.
3. Gray_ popełnił ten sam błąd co Pasoo (lub też było to celowe zagranie) i zdecydował się zagrać TiE przeciwko Radogoszczance i tak samo jak Swieczka musiał wracać do domu z niczym. W meczu dosyć istotną rolę odegrały faule, ponieważ zawodnicy Romaga wykonywali ich dużo więcej, przez co nawet nienajlepsze akcje kończyły się pkt. Po pierwszej kwarcie nic nie zapowiadało to, co ma się stać, ale mecz potoczył się w zupełnie innym kierunku.
4. Asta tak jak pisał nie zagrał tak jak chciał, dzięki czemu Apator przegrał "tylko" 18 pkt (choć może gdyby zagrał inaczej, to różnica byłaby mniejsza). Apator na wyjeździe odpoczywał, natomiast gospodarze się nieco spieli. Taktyka defensywna protasona nie trafiona, całkiem sporo fauli, a do tego z powodu 6 fauli główny PG Apatoru rozegrał tylko 25', czego na pewno nie było w planach przedmeczowych. Ciężki mecz i do tego w TV.
5. Betony po ostatnich wzmocnieniach wyraźnie są rozkręcają. Tym razem ekipa Norbiego zwalcowała na wyjeździe Leszcze. Betony zachwycają skutecznością z gry (znowu ponad 50%) dzięki sporej liczbie asyst, które osiągają ich zawodnicy. Płynność ataków zrobiła swoje i mimo niezłej ilości trójek i osobistych ekipa gospodarzy nie była w stanie nawiązać rywalizacji.
6. Pasoo po raz kolejny zaryzykował TiE na wyjeździe. Tym razem się udało i jego Swieczka bez większych problemów ograła beniaminka tej ligi, drużynę team pila lakers. Przewaga zbiórek i skuteczności z gry zawodników Swieczki była ogromna, czego nie zrównoważyło 19 przechwytów drużyny gospodarzy (goście mieli 21 strat). Pressing za bardzo jednak osłabił obronę, a rywale umieli to wykorzystać.
7. Wjazderzy tym razem zdecydowali się zagrał na wyjeździe Normala, i absolutnie nic im to nie dało przeciwko drużynie Piczi, która na TiE spokojnie kontrolowała mecz. O dziwo u gospodarzy najwięcej pkt rzucili PG, podczas gdy siłą tej ekipy jest bez wątpienia atak pod koszem. Zastanawiam się, czy nowy silnik gry nie zweryfikuje trochę tej "mocy", bo jeżeli graczy wchodzących na pomalowane będą bronić podkoszowcy, to może być ciekawie. Ale okaże się to już za jakiś czas. Tak czy inaczej DaBoss ma bardzo silną ekipę i nie można tego lekceważyć.
8. I na koniec mecz Ballantine's z moimi Korsarzami. Jak jest ktoś w stanie wytłumaczyć mi co się działo w IV kwarcie, to słucham... nikt? To ciekawe :) OK, żarty żartami ale przegrałem, czy słusznie - nie wnikam. Miałem pochwalić tomka, ale tego nie zrobię, bo inaczej się umawialiśmy :D (gratuluję Ci jednak Tomku wygranej, choć nijak nie potrafię jej zrozumieć ;). To fakt - rywal miał 16 bloków na moje 8. Ale ja miałem 65 zbiórek, a Ballantine's "tylko" 53 (z czego część po blokach). No i te zbiórki offensywne. Rywal nie trafił do końca z deffem. Staty tym razem po mojej stronie. A mimo to porażka tak naprawdę w IV kwarcie. Jedyne co przychodzi mi do głowy, to kwestia kondycji i doświadczenia. Dlatego wyślę @BB z pewną prośbą do Tomka i Pasoo. Jeśli mi odpowiedzą i wysnuję sensowne wnioski, to dam Wam znać :)