Siebie nie znalazłem, ale kiedyś na sprzedaż był Paweł (a rodzice byli bliscy z tym imieniem) i nawet był niezły. No ale drużyna najważniejsza, nepotyzm ble! A na twarze nie patrzę, wiadomo, że nikt o zdrowych zmysłach nie umieści swojej prawdziwej twarzy wśród zawodników BB ;)