Kurcze, człowiek się spina i stawia cały swój najlepszy skład i dowiaduje się potem, że oberwaliśmy....
Słabo, Panowie, słabo. Choć jedyny "Pan" w zestawieniu miał niesłychanie trudny mecz i w sumie to chyba można go rozgrzeszyć...
Może będzie lepiej za sezon ;)