BuzzerBeater Forums

Dziś duża szansa na zmianę lidera w Great 8. We Wrocławiu druga część dwumeczu Predatorów z ligowymi potentatami. W Sparcie kontuzja Marcussona, ale też liderzy w formie niespecjalnie zadowalającej. Ekipa Rafika z Albinem na czele z pewnością planuje wiele gry pod koszem przeciwnika. Radogoszcz odwrotnie, atak z dystansu. Kto lepiej wykorzysta swoje walory, ten wygra...A komu do tego bliżej? Przede wszystkim Sparta chciała się będzie zrehabilitować za straszną porażkę w ostatniej kolejce. Za Predatorami przemawia atut własnej hali i pełny skład zwarty i gotowy. Dla obu drużyn jest to istotne spotkanie, ponieważ w konferencji czerwonej każda porażka na szczycie jest niezwykle bolesna, a dla Wrocławia oznaczałaby już przegraną numer 5 i ewentualne komplikacje w playoffach. I wracając do pierwszego zdania...umknęło mi to wcześniej, ale Funka wyjdzie na prowadzenie również małymi punktami a to może wystarczyć, by dowieżć je do końca (no i pare ważnych zwycięstw po drodze, choć akurat nie mają szczególnie z kim przegrywać). My w Bytomiu kibicujemy ekipie Rafika, gdyż będziemy mieli z tego faktu wymierne korzyści
Rekiny w tej kolejce potykają się z drużyną wczorajszą i myślę, że tak będą wyglądać jej zawodnicy, zwłaszcza że wczoraj piątek był. Jakieś problemy? Nieeeee.
P.S. MARIUSZ POZDRAWIA ALBINA!!!

Albin pyta spod byka czy chodzi o tego Łysko, czy mu się wydaje...Jeśli tak to Albin prosi przekazać, że takie pozdrowienia są owszem miłe i Albin dziękuje, ale szans na to aby Łysko rzucił choć 2 pkt w tym meczu przeciwko Albinowi są zerowe...

A wracając do Dageta i jego ekipy dzisiaj czeka go dzisiaj mega wyzwanie...

Witam po meczu. Gratuluję wygranej Sparcie Radogoszcz w okolicznościach których chyba każdy z was nie chciałby doświadczyć. Proponuję tylko rzucić okiem na moją IV kwartę i wszystko będzie jasne. Brak mi cholernych pieprzonych słów na to co dzisiaj widziałem na parkiecie. Tak się nie da grać do k....y nędzy buuuuuuuuuuuuuu...

Oglądałem Twój mecz bardzo fragmentarycznie. Rzuciło mi się też, że Węgier spieprzył nie trafiając wolnych. Ładnie ich dogoniłeś i końcówka mogła być w obie strony. Wyszło dla Sparty. W tym momencie znajdujesz się poza playoffami Radzę się wziąć do roboty.
W moim meczu tylko wynik może świadczyć, że było jednostronnie. Po 3 kwartach był remis, ale to ja cały czas goniłem. Przyszła jednak czwarta i pozamiatane. Czekam na Grzmota.

Wynik jest odzwierciedleniem braku dwóch kluczowych zawodników, jak zapewne zauważyłeś. Obaj na kolorowo, a zwłaszcza w moim ulubionym kolorze, czyli na czerwono. Przestaje się tym już przejmować. Jak w każdym ważnym meczu mam mieć kontuzjowanych graczy to olać to...
Chyba skupię się na szachach w wodzie, albo założę Harlem Globtroters jak normalnie nie da się wygrać meczu, który powinien być wygrany. Mam dość już tych kontuzji. Może coś w tym jest, że te moje biedaki są z porcelany. Sam już nie wiem.
Ale jedno wiem na pewno.Nigdy nie poddamy póki nie wygramy.Choć mając przeciwko sobie sędziów i spółdzielnie nastawioną na kontuzjowanie moich graczy będzie ciężko...
Ale pieprzyć to...Mówi się trudno...gramy dalej bez parcia na awans, bo pewnie w meczach finałowych znowu mi dwóch graczy wyleci na ławkę kontuzjowanych, ale co mi tam...przyzwyczajam się do tego...

Stacja Show Time - przedstawia najnowsze newsy :)))

W konferencji wschodniej Funka liczy na awans i mozolnie buduje obronę na dystansie, aby powstrzymać w play-off Saulicia i Livingstona. Czy to zadanie się uda? Czas pokaże...
Sparta Radogoszcz kupując Curko była pewna siebie, ale wyniki pewnych kluczowych meczów temu zaprzeczają. Czy aby Daget jest pewny na 100%, że dzięki zabezpieczeniu własnego kosza i z Sauliciem z przodu awansuje do finału ligi, a tam wygra wyraźnie...? Pewne wskaźniki temu zaprzeczają, o zdrowym rozsądku nie wspominając...
Rekiny z Bytomia są tuż, tuż za liderami swojej konferencji.Od sukcesu dzieli ich jedna wygrana, ale niebawem mecz na Arenie Mistrzów, gdzie Predatorzy już dopisali sobie pewną wygraną ( o tym mowa później). Tak więc wygląda na to Rekiny muszą wygrać z Funką mecz kluczowy i liczyć na wygraną w Radogoszczu, gdzie łatwo im nie będzie.
Bizony oddały Huberta (co za żal.pl) i tym samym Predatorzy znowu górą będą w Biozon Arena, a takie były buńczuczne zapowiedzi, że Predatorzy będą się wiły, kręciły do kosza pudłowały, a Bizony nawet kiedy na nich Indianie polowali to tak przetrwały. Tym samym zapraszamy chętnych na stek z Bizona niebawem :))) Poczujecie smak upolowanego zwierzaka...
W konferencji zachodniej zapach z kibla bywa czasami do zniesienia, choć grzmot wypadającego zjawiska z dobrze znanego na odbytu bywa dość głośny. Co to oznacza...Czy taki grzmot zaliczy sam grzmot kiedy na koniec ligi zaliczy 3 miejsce w lidze...Hmmm...To chyba zależy od natężenia decybeli spadającego grzmota. Im większy tym większy spadek...Patrioci jak narazie dzielnie walczą. Ale jak to w życiu bywa,każda passa się kiedyś kończy. Wygląda na to, że tak się stanie pod koniec rundy zasadniczej.Polish Patriot grają jak pociski Patriot, co chwila piłki przechwytując. To jednak jest tylko łabędzi śpiew, bo w play off takich jaj już nie będzie :))) W drużynie Diabloz wyleczył się Wagner, który pauzował dość długo. Problem w tym, że forma słaba, więc i rzuty do kosza też będą słabe przez 2 tygodnie. A potem liczymy na Doabloz w konfrontacji z Polish Patriots i Grzmotem w klozecie, bowiem dzięki ich wygranym spokojnie wskoczymy na należne nam miejsce.
A propo naszej drużyny...w końcu jesteśmy ich stacją medialną.Predators Team spokojnie przygląda się wszystkim wynikom uważnie je analizując i spokojnie budując morale wśród kibiców. Na play-off nasi kibice wywieszą jeden wielki baner z napisem: Awans jest nasz - AWANS NAM SIĘ NALEŻY, nie damy nikomu, nikomu nie damy, ten awans nam się NALEŻY...!!! No i to chyba wszystko w tym temacie. Wątpliwości nikt nie ma. Zresztą milczenie oznacza zgodę, więc każdy kto nie skomentuje tego posta to oznaczać będzie tylko to, że kibicuje naszej ekipie w drodze do awansu kosztem swoich wyników, za co z góry dziękujemy. Hip hip hura hura hura. Hip hip hura hura hura... Stacja Show Time dla kibiców przedstawiła najnowsze doniesienia...na forum naszej ligi :)))) Pozdrawiamy czytelników...

Haha stek z Bizona a to dobre :) Prędzej zjemy łopatkę lub udko z Predatora niż ten stek haha. Tak, nie ma już Ambrożka ale nasza drużyna zrobi wszystko żeby w końcu ograć Twoją ekipę :) Jeszcze tylko dwa tygodnie i się przekonamy kto będzie górował, a do tego czasu życzę Ci saaamych wygranych.

Naprawdę uwierz. Stek z Bizona jest znacznie smaczniejszy niż ciągliwe i żylaste udko z Predatora...:))))

A i kawałka Rekina pewnie by się zasmakowało, co? To radzę wybrać się do restauracji, bo w bezpośredniej konfrontacji może się to okazać wybitnie trudne Patrioci pokonani i w niebieskiej konferencji został już tylko jeden interesujący mnie mecz...

Płetwy rekina ponoć świetnie smakują, mniam mniam. Co do interesującego cię meczu zapomniałeś napisać tak:
Patrioci pokonani i w niebieskiej konferencji został już tylko jeden interesujący mnie mecz...przegrany mój mecz...,
ale wszystkiego wygrywać się nie da - prawda Rekin ? A czy czytałeś napis na moim banerze :)))))
Brzmi tak: Witaj w krainie, gdzie każdy Rekin ginie :)))) Kibice już go szykują na na ten pojedynek na Arenie Mistrzów...

Dobra robota Bizon... Bizony, Bizony...Nie zjemy zatem steka z Bizona, skoro Bizon nam pomaga :)))) DZIĘKUJEMY CAŁY WROCŁAW WIWATUJE KIEDY BIZON PODSKAKUJE I DO KOSZA PATRIOTÓW PIŁKĘ DO KOSZA ŁADUJE...Bizony, Bizony...

P.S. Dzięki chłopaki,że oddajecie mi pierwsze miejsce w konferencji... Co jak co, ale porażka Patriots w takich okolicznościach może doprowadzić do zawału. Choć nie powiem ostatnio mecze Bizonów to nie lada atrakcja.Jak nie dogrywki, to dramatyczne końcówki...Rewelacja...