BuzzerBeater Forums

BB Poland > [NT] Dyskusja ogólna (sezon 15)

[NT] Dyskusja ogólna (sezon 15) (thread closed)

Set priority
Show messages by
From: kozlik4

This Post:
11
171604.621 in reply to 171604.619
Date: 2/11/2011 6:47:39 AM
KS Goldena
PLK
Overall Posts Rated:
40974097
Second Team:
KS Golden Grizzlies
PS. Przy następnej okazji bardzo Cię proszę, żebyś nie oceniał co robię, bo jest to bardzo trudne do oceny w oparciu o Twój zakres wiadomości.


O to samo proszę Ciebie.

Może miałem jak ty pie...yć głupoty bez sensu?


Nie wydaje mi się, żebym ruszał przy tym co piszę dupką...więc nie pie...Chciałem rozmawiać bez takich wycieczek...

Zobacz co ty robisz od przegrania wyborów, jak widzę Twój wpis to wiem o czym będzie: że jest tak źle (choć wygrywamy mecze), że za Twojej kadencji byłoby idealnie pewnie.


Od wyborów napisałem do teraz w tym wątku około 6-8 postów maks. Ten wątek ma już prawie 600!!!

Teraz dowiaduje się, że atmosfera jaka jest przy kadrze to moja wina...i pewnie jeszcze Węgrzyna;-). Jak przegramy to też będzie moja wina??:D

Proszę o trochę obiektywizmu.

Pytania do Ciebie:

1. Czy to ja powołałem tysiące bezużytecznych dla kadry polskich zawodników?
2. Czy to ja pokłóciłem się prawie ze wszystkimi w pierwszy tygodniu po wyborach?
3. Czy to ja nie robię żadnej otoczki?
4. Czy ja odpowiadam na pytania do mnie skierowane "ziew" lub "ok"? Jednym słowem, czy to ja zlewam swoich kibiców, być może wyborców, być może potencjalnych kandydatów do współpracy?

Owszem wyniki są...Ich się przecież nie czepiam. Dla mnie jako zwykłego gracza (nie selekcjonera) są one drugorzędne, bo przy takiej atmosferze nie chcę się nawet wejść na czat i mecz zobaczyć. Dla mnie w tym momencie liczy się przede wszystkim dobra atmosfera, zabawa. Dla Ciebie prawdopodobnie liczy się tylko wynik i tym się pewnie różnimy.

Są też tacy użytkownicy, których wynik kadry w ogóle nie interesuje, a którym przeszkadza to, że się powołuje jego 28 letniego gracza z pensją 30k, który nie ma żadnych szans na kadrę. Czy oni Twoim zdaniem nie mogą krytykować działań selekcjonera tylko dlatego, że wygrywa??

Czy nie sądzisz, że to B.B.King sam sobie zrobił taką atmosferę i że na nią sobie zasłużył przez to jak traktuje ludzi i przez swoje kontrowersyjne decyzje??

W przeciwieństwie do Ciebie potrafię się z każdym dogadać, nawet z Kingiem.


Widać jeszcze krótko się znacie i mu nie podpadłeś;-))

From: kozlik4

This Post:
00
171604.622 in reply to 171604.618
Date: 2/11/2011 7:14:10 AM
KS Goldena
PLK
Overall Posts Rated:
40974097
Second Team:
KS Golden Grizzlies
Chciałem tylko byś ignorancję zastąpił czymś bardziej przyjemnym dla czytelnika, np. otwartością. ;)
Nie bardzo wiem o co Ci chodzi z tą ignorancją? Czy ja kogoś zignorowałem?:D Wydaje mi się, że odpowiadam prawie na wszystkie pytania. Staram się szanować każdego (wiem w przypadku B.B.Kinga kiedyś mi się nie udało...ale to tylko efekt jego prowokacji) i jestem przy tym bardzo otwarty na dyskusję w przeciwieństwie do kilku osób, którzy na moją krytykę reagują alergicznie:) Uwierz mi, że jeżeli chodzi o otwartość do pomocy, współpracy jest z reguły tak samo... Chyba nigdy nie zdarzyło mi się odmówić komuś, kto mnie poprosił o pomoc.

Wbrew pozorom fora społecznościowe najlepiej ukazują wewnętrzne uczucia. Wiem bo zajmuję się tym długi czas na takim właśnie forum.


Skoro się zajmujesz to chętnie na ten temat z Tobą podyskutuję na privie;-) W tym przypadku się pomyliłeś co do mnie. To tylko gra, a ja na szczęście nawet w życiu prywatnym nie znam ludzi, których musiałbym nienawidzić. Nienawiść to bardzo mocne słowo i na takie uczucie na pewno trzeba bardzo mocno sobie zapracować.

Nie zgadzam się też z tym, że fora społecznościowe najlepiej ukazują uczucia. Uczucie to coś więcej niż tylko suchy tekst. To mimika twarzy, sposób wypowiadania słów itd, itp. To jest bardzo ważne. Suchy tekst jest bardzo mylący i często prowadzi do nieporozumień. Wszystko zależy od tego, jak ktoś ten tekst zinterpretuje. Być może dlatego tak ciężko się zrozumieć czytając tylko suche teksty na forum;-)

From: kozlik4

This Post:
00
171604.623 in reply to 171604.620
Date: 2/11/2011 7:40:41 AM
KS Goldena
PLK
Overall Posts Rated:
40974097
Second Team:
KS Golden Grizzlies
Czy daliście Kingowi choć tydzień na spokojną prace z kadrą?

A czy to moja wina, że King już w pierwszym tygodniu zasłużył sobie na krytykę?:D W tydzień powstało ze 300 postów jak nie więcej. Ja nie napisałem ani jednego;-] Chyba coś było na rzeczy, skoro tylu osobom się coś nie spodobało?

Bo dla mnie niedobrze wygląda, że komuś nie daje się pracować,wszędzie są jakieś okresy przejściowe tzw. aklimatyzacja.


Czy selekcjoner nie może pracować bo ktoś go krytykuje? Ja rozumiem, że nie może pracować w spokoju...ale chyba zdawał sobie sprawę z czym wiąże się funkcja selekcjonera?

Okresy przejściowe? Widziałeś, żeby któryś selekcjoner miał jakiś okres przejściowy?:D Funkcja selekcjonera to ciągła presja. Selekcjoner powinien być na nią przygotowany i sobie z nią radzić.

Kinga rozliczyć będzie można dopiero pod koniec sezonu.


Zgadzam się. Rozliczyć będzie można pod koniec sezonu, a nawet pod koniec kadencji czyli za dwa sezony. Ja natomiast nie rozliczam tylko krytykuję i to też nie wszystko, tylko pewne poczynania w nadziei, że selekcjoner weźmie to pod uwagę i uda się zmobilizować go by jeszcze coś zmienił do końca kadencji. Według mojego rozumowania ma to służyć dobru reprezentacji. Według Twojego rozumowania krytyka jest czymś złym...i tutaj też się różnimy.

From: McReal

This Post:
00
171604.625 in reply to 171604.622
Date: 2/11/2011 9:57:01 AM
Overall Posts Rated:
3737
Nie bardzo wiem o co Ci chodzi z tą ignorancją? Czy ja kogoś zignorowałem?:D
Nie, chodzi o ogólny sposób komunikowania się, nawet z tymi, których nie lubisz. Masz silny charakter, ale to co prezentowałeś w rozmowach z Bebusiem wyszło na twoją niekorzyść, a mogło być zupełnie odwrotnie.

jestem przy tym bardzo otwarty na dyskusję w przeciwieństwie do kilku osób, którzy na moją krytykę reagują alergicznie:)
Jeśli ktoś nie lubi krytyki, albo ma ją gdzieś to wmawianie mu jej powoduje odwrotny efekt od zamierzonego.

W tym przypadku się pomyliłeś co do mnie. To tylko gra, a ja na szczęście nawet w życiu prywatnym nie znam ludzi, których musiałbym nienawidzić. Nienawiść to bardzo mocne słowo i na takie uczucie na pewno trzeba bardzo mocno sobie zapracować.
Nienawiść, tak jak i inne odczucia może być stopniowana. W twoim mniemaniu się pomyliłem, w moim nie - wszystko zależy od odbioru i definicji... subiektywnej. ;)

Nie zgadzam się też z tym, że fora społecznościowe najlepiej ukazują uczucia. Uczucie to coś więcej niż tylko suchy tekst. To mimika twarzy, sposób wypowiadania słów itd, itp.
Jasne, że rozmawiając z kimś twarzą w twarz łatwiej jest określić charakter i predyspozycje rozmówcy. Ja mówię o dostępnych środkach i o tym, że można ocenić uwarunkowania psycho-społeczne po "suchym tekście", a dokładniej po sposobie pisania. :)

Wszystko zależy od tego, jak ktoś ten tekst zinterpretuje. Być może dlatego tak ciężko się zrozumieć czytając tylko suche teksty na forum;-)
I tutaj zgoda. Główną przyczyną nieporozumień w dialogu pisanym jest zła interpretacja.

Hmm za duży off-top. :) Jak chcesz pogadać dalej to bb@.

From: kozlik4

This Post:
00
171604.626 in reply to 171604.619
Date: 2/11/2011 10:22:22 AM
KS Goldena
PLK
Overall Posts Rated:
40974097
Second Team:
KS Golden Grizzlies
Moja aktywność na forach zaczęła się dość dawno, ale była pasywna i ograniczała się do czytania. Jeśli nie wiesz, to się nie wypowiadaj

Aktywność potrafi być pasywna?:D Albo jest się aktywnym albo pasywnym? Wydaje mi się, że jedno zaprzecza drugiemu...ale może ja się nie znam;-)

Może miałem jak ty pie...yć głupoty bez sensu?

Jak ktoś się nie zna, albo nie wie o co chodzi to zazwyczaj odpowiada tak jak Ty, cytuję: "pier...isz głupoty"

Historia Mojego nika byłaby za trudna do zrozumienia dla Ciebie

Odpowiadam w Twoim stylu: "pi...mówisz głupoty" (czyt. nie rozumiem i nie chcę zrozumieć)

Utożsamiam się za to z NT, i jej kibicuję.


Ok. Rozumiem to i szanuję. Mimo wszystko nie jesteś jakoś wybitnie aktywny, nie widać Cię na chacie w trakcie meczów reprezentacji. Nie twierdzę, że musisz pojawiać się na czacie żeby kibicować. Możesz po prostu nie mieć na to czasu...ale zrozum, że są też tacy, dla których każdy mecz to święto i zabawa, którzy oglądają każdy mecz na żywo, dla których kadra to coś więcej niż tylko wyniki.

Message deleted
From: kozlik4
This Post:
00
171604.628 in reply to 171604.626
Date: 2/11/2011 10:32:38 AM
KS Goldena
PLK
Overall Posts Rated:
40974097
Second Team:
KS Golden Grizzlies
Akurat pojawił się fajny wywiad na sport.pl (http://www.sport.pl/sport/10,67450,9075224,Mecz_NBA__czyl...)

Myślę, że powinien nieco rozjaśnić o co mi chodzi, kiedy piszę, że w kadrze zależy mi przede wszystkim na dobrej zabawie i że tego najbardziej brakuje mi w obecnej kadencji.

Last edited by kozlik4 at 2/13/2011 1:11:45 PM

From: kozlik4

This Post:
00
171604.630 in reply to 171604.624
Date: 2/11/2011 11:43:41 AM
KS Goldena
PLK
Overall Posts Rated:
40974097
Second Team:
KS Golden Grizzlies
Ta odpowiedz mnie rozwaliła, bo ja ruszam czym innym... hehehe, ale to nic złego , jestem tolerancyjny.

Widać jeszcze nie wszystko wiesz;-)

Żeby ruszać tym co masz na myśli trzeba ruszać dupką:P...ale nie będę się wdawał w szczegóły techniczne;-)

Każdy selekcjoner to robił, robi i będzie robił, wiec nie wiem o co takie halo?? Moim zdaniem to było za bardzo rozdmuchane, bo jeśli miał taka potrzebę i jest to zgodne z regulaminem, wiec nie złamał reguł. Myślę też, że animozje do Kinga skłoniły część nadgorliwców do ostrzejszej krytyki.


Nie chcę się powtarzać, ale wychodzi na to że znowu nie wiesz wszystkiego. Nie każdy selekcjoner powoływał tylu zawodników bo zwyczajnie nie jest to potrzebne, a wcześniej nawet nie było możliwe. W zasadzie taki przegląd zrobił tylko B.B.King i m4ti przed nim. Są bazy, które selekcjonerzy prowadzą od dawna. Skreślani są tylko gracze, którzy na pewno nie będą mieli szans na kadrę bo jest przed nimi kilku albo kilkunastu lepszych, którzy ciągle trenują. Nie ma szans żeby przeoczyć kogokolwiek. Skreśla się kogoś w ostatecznej ostateczności;-)

Oczywiście może się zdarzyć, że bazy nie są aktualne bo przecież zawodnicy się rozwijają, a nie każdy właściciel przesyła na bieżąco skille...ale wystarczyło przejrzeć tylko tych, którzy są w bazie a więc nie więcej niż 200 zawodników (nie wiem dokładnie ilu jest, ale podejrzewam, że nawet mniej niż 200)

Dlaczego ten przegląd nie miał sensu? Dlatego, że jeśli nawet zdarzy się, że z takiego przeglądu znajdzie się ktoś ciekawy, który SS ma powyżej 100 (tak jak to pokazał B.B.King w swoim raporcie), to i tak nie zagra on nigdy w kadrze bo na dzisiaj w kadrze grają lepsi, a jest jeszcze kilkunastu młodszych, którzy ciągle trenują i to szybciej od tych odnalezionych bo są młodsi. Po prostu nie ma to szansy, żeby któryś z tych odnalezionych zagrał w kadrze, chyba że King się uprze by to na przekór udowodnić...Wiem, że raport Kinga z tego przeglądu został przyjęty przez wielu owacyjnie bo SS bardzo działa na wyobraźnię, ale niestety nie zawsze wpływa na przydatność zawodnika w kadrze. Nawet King pisał kiedyś (nie pamiętam gdzie), że najlepszy z zawodników, którego znalazł jest 10-12 na swojej pozycji, a to oznacza mniej więcej tyle, że prawdopodobieństwo że zagra kiedyś w kadrze jest praktycznie zerowe.

Poza tym jak się domyślam z powodu tego przeglądu, a więc masy danych do przerobienia, scauci nie dostali jeszcze baz (przynajmniej tak było do ubiegłego poniedziałku tak było) i nie mogą zacząć swojej pracy.

Zważywszy na całe zamieszanie związane z tymi powołaniami i wszystkie konsekwencje jakie z tego wynikły odpowiedz sobie na pytanie: Czy ten przegląd baz dał więcej na plus, czy więcej na minus? I czy było warto podejmować tak kontrowersyjną decyzję? A na koniec: Czy moja i innych krytyka w tym wątku jest zasadna?

From: kozlik4

This Post:
00
171604.631 in reply to 171604.629
Date: 2/11/2011 11:45:33 AM
KS Goldena
PLK
Overall Posts Rated:
40974097
Second Team:
KS Golden Grizzlies
Tak się akurat dzieje, że ludzie pracują i nie mogą poświęcać swojego czasu na wszystkie zachcianki i oglądać meczu, skoro jest w poniedziałek w godzinach ich pracy, więc nie będę sobie brał dnia wolnego, żeby zobaczyć mecz w grze co jest przynajmniej dla mnie zrozumiałe.;)
Jeśli mam tylko taką możliwość jestem na czacie meczu mojej ligi, tzn. w każda sobotę.
Ps.Miałeś nie pisać jeśli czegoś nie wiesz, ale jakoś ci to nie wychodzi.


Zauważyłeś ten fragment w mojej wypowiedzi:
"Nie twierdzę, że musisz pojawiać się na czacie żeby kibicować. Możesz po prostu nie mieć na to czasu..."


W ten sposób chciałem Ci pokazać, że rozumiem że możesz nie mieć czasu;-) Jak się okazało trafiłem w dziesiątkę;-) Ja też często go nie mam. Zdaję sobie sprawę, że nie każdy może oglądać mecze.

Oprócz tego, chciałem bardziej żebyś Ty zrozumiał, że są też tacy dla których wyniki to nie wszystko...i dużo bardziej cieszy ich np. dobra atmosfera, zabawa. Nie tylko wynik musi być przedmiotem krytyki.

Advertisement