BuzzerBeater Forums

Pomoc - Polski > Pytania vol.9

Pytania vol.9 (thread closed)

Set priority
Show messages by
This Post:
00
226725.637 in reply to 226725.636
Date: 12/16/2012 5:24:44 PM
Overall Posts Rated:
166166
umówmy się, że nikt tutaj z kontuzją do autobusu nie wsiada prowadzę profesjonalny klub w IV lidze ( bez lekarza i rzecznika ) ale jeżeli kontraktuję trenera, to ten zjawia się możliwe, jak najszybciej lub sam wysyłam zawodnika na badania i przykładem niech będzie Tony Weeden z Anwilu Włocławek, który doznał kontuzji w turnieju w Kownie, tam pierwsza diagnoza ..od 2 tygodni do nawet pół roku, po badaniach w Warszawie okazało się, że to będą 3 tygodnie i masz rację..trudno jest oszacować czas powrotu, dlatego jestem za tym, co proponujesz, ale z mniejszym marginesem, a sam lekarz powinien zmniejszać prawdopodobieństwo kontuzji..bo niby po co mi ta odnowa biologiczna i cała krioterapia przed meczem z moim zatrudnionym profesjonalistą?

ewentualnie coś na zasadzie rozbudowy hali, dni stoją w miejscu, ale nie tak, że szacowany powrót to tydzień i nagle na drugi dzień wielkie odrodzenie, zawodnik wraca do treningów ;)

Last edited by goranj at 12/16/2012 5:26:04 PM

King Crimson
This Post:
00
226725.638 in reply to 226725.637
Date: 12/16/2012 5:38:14 PM
Overall Posts Rated:
7070
No ale to jest dokładnie to o czym mówię. :) Masz lekarza A w momencie kontuzji (jakiś lekarz z Kowna - poziom 2) który oszacował czas leczenia na min 2 tygodnie. Masz też lekarza B, który z przypadkiem zaznajamia się parę dni później w Warszawie (załóżmy że to lekarz na poziomie 4, którego Twój klub zatrudnił 2 dni po kontuzji). Niby jak ma mieć wpływ na już podjęte przez lekarza z Kowna decyzje?

Dalej nie zgadzam się z tym, że lekarz powinien zmniejszać ryzyko kontuzji. Co innego gdyby się ustawiało intensywność treningu, czy coś takiego, ale z tym przecież nie mamy do czynienia. :) Wtedy lekarz mógłby nam szepnąć na ucho, że Kowalski trenuje za słabo i ma spory zapas wydolnościowy, a Nowak ciśnie na pełnej parze i jego ścięgna długo tak nie wytrzymają. Podobno Krzynówek grając w Leverkusen miał takie zaplecze, że lekarze na 2 tygodnie wcześniej potrafili powiedzieć, że jeśli nie przystopuje z treningiem to za 2 tygodnie istnieje spore ryzyko kontuzji.

To "coś na zasadzie hali" i "krioterapia" podsunęło mi nowy pomysł. :P Zaplecze medyczne. Można by w podobny sposób co w draft, albo może w hale, inwestować w zaplecze medyczne, które zmniejszałoby ryzyko wystąpienia kontuzji. Z tym, że przy wejściu każdy aktualny klub ma aktualną "szansę na kontuzje" powiększoną może o 2% żeby był w ogóle sens to rozbudować. I tak np pierwszoligowcy mogliby rozbudować sobie takie zaplecze w taki sposób, żeby np o 13% zmniejszyć ryzyko kontuzji. Np jeśli teraz zawodnik ma 5% szans na to, że zostanie kontuzjowany w meczu, to oni sprowadzali by to do około 4.5%. :) Przy treningu HoFów lub zaciętej walce o awans mogłoby to mieć zbawienny wpływ. Tak, wiem, marzenia... :)

This Post:
00
226725.639 in reply to 226725.638
Date: 12/16/2012 6:04:55 PM
Overall Posts Rated:
166166
z Twojego pierwszego akapitu wynika to, że wyjazd do Warszawy niczego nie dał, a przecież dał, bo zajęła się tym specjalistka (akurat wtedy), zaleciła to, siamto i owamto. więc jeżeli zatrudniam lekarza, to jego wiedza powinna pomagać skrócić czas kontuzji, nie mówię tutaj o jakichś cudownych ozdrowieniach, ale jakimś tam bonusie np. zależnym od czasu w jakim zatrudniam nowy personel

King Crimson
This Post:
00
226725.640 in reply to 226725.639
Date: 12/16/2012 6:17:28 PM
Overall Posts Rated:
7070
Nie zgodzę się. Dał wiele. Chociażby lepszą diagnozę - dokładniejsze sprecyzowanie leczenia i dokładniej przewidziany czas tego leczenia. Ale sam przyjazd do Warszawy i kontakt z Warszawskim lekarzem nie zmieni tego co zrobiła litewska służba zdrowia.

This Post:
00
226725.641 in reply to 226725.640
Date: 12/16/2012 6:32:30 PM
Overall Posts Rated:
166166
a co zrobiła litewska służba zdrowa? ja uważam, że sprecyzowanie leczenia i przy tym lepsza diagnoza = szybsze dojście do zdrowia Przecież wg Ciebie nikt by nigdzie nie jeździł na badania, bo już u siebie spartaczył robotę i szybciej już się nie wyleczy..

kończę na dziś, a wniosek jest jeden: zamiast jakichś pier******ch achievements wystarczy zrobić nasze klubowe życie bardziej..życiowym

King Crimson
This Post:
00
226725.642 in reply to 226725.641
Date: 12/16/2012 6:37:30 PM
Overall Posts Rated:
7070
Nie, nie, nie. Nie o to mi chodzi. Chyba się troszkę nie rozumiem. :) No ale koniec końców sam stwierdziłeś, że powinien skrócić leczenie. Lekarz nie ma wpływu na to czy jesteśmy kalekami i czy nie potkniemy się biegnąc po parkiecie, ale może nam to pomóc szybciej zaleczyć.

Niemniej jednak z drugą częścią posta się absolutnie zgadzam. ;)

This Post:
00
226725.643 in reply to 226725.642
Date: 12/17/2012 7:14:16 AM
Overall Posts Rated:
2626
czy ktos moze zauwazyl u siebie ze w tym sezonie jakos ciezej jest zeby jeden grajek zagral 48 min?

ustawiam oczywiscie gracza we "wszyskich okienkach" od 5-ki po glebokie rezerwy, ustawiam "dokladnie wg listy" i "pozwol im grac" w faulach, ale prawie w kazdym przypadku gracz nie gra mi 48 min (mimo ze oczywiscie nie lapie 6 fauli).

jakos w tamtym sezonie bylo z tym latwiej...? czy to tylko mi sie wydaje czy ktos moze tez to zauwazyl?

This Post:
00
226725.644 in reply to 226725.643
Date: 12/17/2012 7:31:54 AM
Overall Posts Rated:
7070
U mnie jest jakoś większy problem z faulami. Ale może mi się tylko wydaje.

This Post:
00
226725.645 in reply to 226725.643
Date: 12/17/2012 7:33:40 AM
Matrix Mighty Dunkers
II.4
Overall Posts Rated:
10021002
też mi się tak wydaje :)

This Post:
00
226725.646 in reply to 226725.645
Date: 12/17/2012 7:40:43 AM
Warsaw Mutants
III.4
Overall Posts Rated:
10801080
A ja dla odmiany napiszę, że nie zauważyłem różnicy w tym względzie w porównaniu z poprzednim sezonem :-)

From: MuzG

This Post:
00
226725.647 in reply to 226725.645
Date: 12/17/2012 8:12:39 AM
Overall Posts Rated:
334334
Chyba coś BBcy musieli grzebać w silniku bo ja również zauważyłem wzmożoną ilość fauli. Dla przykładu w trzech poprzednich moich spotkaniach przynajmniej dwóch zawodników (czy to moich czy przeciwnika) zostało zdjętych za 6 fauli. Nie przypominam sobie żeby tak często miało to miejsce w poprzednim sezonie. Oczywiście były takie sytuacje że spadało po dwóch zawodników za faule, ale w trzech meczach pod rząd ? Trochę to dziwne.

Advertisement