nie ważne ile miałem straty, ważne ze przegrałem na koniec trzy mecze, Tasior przegrał z legendami i ze mną, pozostałe puścił po to zeby grać w PP, żeby walczyć o HCA musiałby PP odpuścić od razu po meczu gwiazd, to nie jest łatwa decyzja szczególnie ze nie miałby gwarancji ze to HCA zdobędzie, bo wystarczyłby jeden nieudany mecz, albo wyłapane CT i nie miałby ani PP ani HCA, a nawet gdyby miał tylko dwie porazki tez nie było pewnosci ze przegram z legendami na wyjeździe i znów nie wiadomo kto by małymi punktami wygrał tabelę
ja nie miałem wyjscia, ale Sztuker i Tasior mieli i dlatego trzymali dwie sroki za ogon jak długo mogli cały czas analizując pewnie co lepsze, decyzje były trudne i zupełnie nie było wiadomo jak sie to potoczy
p.s. aha, i nie "uwiększam" swojej roli, bardziej mi chodziło o rozgrzeszenie Sztukera, jestem słabszy w tym sezonie a w następnym będę jeszcze słabszy, więc okazje będą lepsze