Kolejny mecz w Pucharze wygrany,jednak po pierwszej połowie "było ciepło", szczęście sprzyja mojemu zespołowi i po raz kolejny przeciwnik jak najbardziej w naszym zasięgu,jednak potraktujemy go bardzo poważnie i troszkę "odpuścimy" mecz ligowy , kosztem awansu do kolejnej rundy,żadna kasa nie śmierdzi-jak to mówią starzy górale:)
Powoli trwa także przebudowa zespołu pod kątem walki o awans w następnym sezonie, 2 zespoły wycofały się z boju w tej rundzie więc byt ligowy mamy już raczej spokojny:))))