No cienko to wygląda, ewentualne zwycięstwo dawało mi szanse nawet na 5 czy 6 miejsce i duże szanse na utrzymanie, a tu teraz się okazuje że będzie jednak 7 bo już nic do końca mogę nie wygrać, no góra jeden mecz.
Jak wygrywam to o 20 oczek, jak przegrywam to o jedno, dwa, cztery.
Małych punktów nazbierałem, ale dużych brakło
zawsze sobie mówiłem, a minimalna porażka później będzie lepiej, a tu tych minimalnych kilka no i jest jak jest.
Miałem nadzieje na baraż z Bogatynią lub Twierdzą, pasowali mi, a tu będę miał Radogoszcz, jakbym miał typować kto to wygra to bym złotówki na siebie nie postawił
nie pod ich kątem się przygotowywałem, no i transfery też nie "pod nich".....zostałem z ręką w nocniku, żeby nie powiedzieć w czarnej....