Dzięki wielkie za przypomnienie. Dobrze, że zobaczyłem to dopiero dziś rano, bo chyba spać bym nie mógł.
A miałem w tym sezonie pograć trochę w pucharze, żeby nie zbankrutować ;) Bez kasy z pucharów w żaden sposób nie dopnę budżetu. Masakra. Też nie miałem na kogo trafić, tylko na Big Z'ta. Grrrr...