BuzzerBeater Forums

Pomoc - Polski > Wiek

Wiek

Set priority
Show messages by
This Post:
00
197889.7 in reply to 197889.5
Date: 10/12/2011 3:03:53 PM
Overall Posts Rated:
6262
1) Kupujesz 27 latka za 200k i sprzedajesz 28 latka za 200k. Jak kupujesz o 5 rano a sprzedajesz w primetime to się okaże, że grajek cały sezon pogra za miskę ryżu. Dodatkowo przy 27-latku masz dużo większą szansę na jakiś przypadkowy skok podczas treningu. 32-33 latki to już tylko spadki.

2) Lepiej mieć niż nie mieć. No chyba, że chodzi o żylaki odbytu. Kupiłem kilku dziadków i teraz żałuję. Szykuje się awans do 4 ligi i nie mam kim grać. A na sprzedaż tych kulfonów nie mam co liczyć. Gdybym kupował 25-27 to teraz miałbym "zwrot kosztów" przynajmniej i za 4 Dziadków kupiłbym jednego grajka na 4 ligę.

This Post:
00
197889.8 in reply to 197889.7
Date: 10/12/2011 4:34:38 PM
Overall Posts Rated:
168168
Głupoty gadasz. Jak kupisz zawodnika dobrze rozłożonego to nawet jak ma on 31 lat w chwili zakupu a sprzedajesz go w wieku 32 to wcale nie znaczy, że musisz na nim stracić. Nie mowie ze bedziesz mial zysk ale nie wmowisz mi ze na pewno bedzie to strata. Może on spokojnie grac caly sezon a na koniec go sprzedasz i kupisz kolejnego 31-latka na nastepny sezon i tak w kólko.

This Post:
00
197889.9 in reply to 197889.8
Date: 10/12/2011 6:34:01 PM
Overall Posts Rated:
3838
Jak kupować dziadka 30 letniego, to trzeba mieć pewność, że da Ci sporo i nie ma żadnych dziur. :) Trochę szkoda, że w Buzzerze w sumie nie opłaca się mieć zawodników po 32 roku "życia". Takie Dallas Mavericks nie ma raczej racji bytu.

Co do sprzedaży starych zawodników, to zawsze można liczyć, że jakiś świeżak się nadzieje, i kupi takiego(po korzystnej dla nas cenie) nie wiedząc w co się pakuje. :D

Last edited by Miechu at 10/12/2011 6:38:29 PM

This Post:
00
197889.10 in reply to 197889.7
Date: 10/12/2011 7:00:09 PM
Overall Posts Rated:
12061206
1) Kupujesz 27 latka za 200k i sprzedajesz 28 latka za 200k.

Niestety w ciągu ostatnich sezonów ceny same z siebie poleciały ostro w dół. Więc to nieprawda, że po sezonie sprzedajesz za tyle samo. A przy spadających cenach zawodników nie warto trzymać pieniędzy w zawodnikach, najlepiej mieć ich jak najtańszych.

2) Lepiej mieć niż nie mieć.

A jeszcze lepiej nie mieć ;-) Bo tańszych zawodników niż niekupionych nie ma ;-)

Być może ceny niedługo się ustabilizują (no bo ciężko jest mi sobie wyobrazić, że mogłyby być jeszcze niższe). I wtedy będzie można zmienić podejście. Może nawet pójdą w górę, z powodu zmniejszenia podaży. No bo sporo zbotowanych zawodników idzie do piachu, bo nie są warci dziesięciu swoich pensji. I nawet całkiem fajni zawodnicy przepadają. Tacy z pensją 20-40k i sensownymi bokami na tym poziomie (4-6).
Ale póki co nie widzę, żeby ceny rosły albo chociaż przestawały spadać. Co sprawdzam historię zawodnika, to widzę, że w lipcu kosztował kilkadziesiąt procent więcej niż teraz.

Koszt zawodnika to wcale nie jest cena zakupu. To jest pensja plus strata przy sprzedaży ;-)
I trzeba wybierać najmniej kosztowne rozwiązania. Zapchajdziury jak najtańsze. A podstawowy zawodnik (nietrenowany), jeśli ma być na dłużej, to po awansie powinien się minimum łapać do składu jako rezerwowy. Wtedy nie trzeba go sprzedawać. A rezerwowych z niższej ligi, jeśli są za słabi, to lepiej po awansie puścić za darmo niż płacić im pensje.

Last edited by B.B.King at 10/12/2011 7:00:48 PM