WĘGRY I POLSKA
Mało jest przypadków w historii świata, aby dwa narody, graniczące obszarem państwowym niemal przez tysiąclecie, tyle miały ze sobą wspólnego, pomimo całkowitej odmienności genetyczno-etnicznej, a jednocześnie tak mało powszechnych na ogół między sąsiadami sporów i kontrowersji.
Węgrzy zajmowali szczególne miejsce w opiniach Polaków. Sympatia ta opierała się na głębokim przekonaniu Polaków o podobieństwie charakterów narodowych polskiego i węgierskiego, a wyrażającym się w porzekadle "Polak, Węgier dwa bratanki ...". Przysłowie mówi o specjalnym związku między dwoma europejskimi narodami i jest ewenementem niemającym podobieństw w żadnych innych relacjach, tak obecnie jak i wcześniej, względem dwóch narodów. Pierwotny tekst miał następujące brzmienie: "Węgier, Polak dwa bratanki i do konia i do szklanki. Oba zuchy, oba żwawi, niech im Pan Bóg błogosławi"
Polacy wspierali Węgrów u boku generała Józefa Bema i Henryka Dembińskiego w powstaniu węgierskim przeciwko Cesarstwu Austriackiemu, które wybuchło w 1848r. pod wpływem wiadomości o rewolucjach w Paryżu i w Wiedniu, stając się częścią Wiosny Ludów.
W czasie wojny Polacy organizowali na Węgrzech Polski Komitet Opieki nad Uchodźcami Gdy wojska niemieckie masowo aresztowali Polaków tam przebywających, to zaprzyjaźnieni Węgrzy ich ukrywali.
WIERSZ O PRZYJAŹNI POLAKÓW Z WĘGRAMI:
Wstań narodzie! Hen za Tatry
Śpieszmy Węgrów w boju wspierać,
Idźmy na wspólnego wroga
Razem walczyć i umierać.
Ramię w ramię gdy staniemy.
To na pewno nie zginiemy.
ŚW. KINGA - córka króla Węgier darem Węgier dla Polski
Kiedy polski książę krakowsko – sandomierski Bolesław poprosił o rękę węgierskiej królewny Kingi, ta zwróciła się do swego ojca, aby w wianie nie dawano jej złota i kosztowności, gdyż niosą ze sobą pot i łzy ludzkie. Nie chciała też roju służby, bo ta jest znamieniem pychy. Życzyła sobie tylko jednego skarbu – soli, którą chciała dać swej przyszłej ojczyźnie. Król Węgier podarował jej najbogatszą kopalnię Siedmiogrodu w Marmarosz. Kinga w drogę do kraju swego męża zabrała ze sobą sól i doświadczonych górników węgierskich. W Polsce kazała im szukać soli.
Kinga dała narodowi polskiemu dużo więcej niż sól. Ta najbardziej niezwykła niewiasta swej epoki dała swoje matczyne serce. Sama nie posiadając dzieci, stała się Matką swego ludu, Panią Ziemi Sądeckiej.
TRZY „B”
Trzy „B” kształtują węgierską turystykę. Warto bowiem zobaczyć, poznać wspaniałą stolicę – Budapeszt, odpocząć nad Balatonem, zażyć kąpieli termalnych (balneologii). W ostatnich latach znane jest Polakom także czwarte „B” – muzyka Bregovića