Co ja mam farta. Przychodze do domu patrze buzzer jeszcze trwa a to se zobacze i w chwili gdy wszedłem rywal nie trafil 2 osobistych przy stanie 94-95 dla niego. I równo z syreną mój "wychowanek" trafia :)
A tak patrzac na inne wyniki to chyba wygrywali faworyci. Skrót sks ma 2 zespoły i na początku myślamłem że kolega Carisma wygrał ze starogardem a to jednak z pikusem :)