teram moge juz powiedziec otwarcie ze chcialem odpuscic w tym sezonie awans. Zakisilem 10M zeby zrobic zakupy w przerwie miedzysezonowej bo ceny sa znacznie nizsze i pokusic sie o awans za sezon. Sprawy ulozyly sie niezwykle fartownie - w sezonie zasadniczym wygralem kilka meczow na styk - 1 nawet 1 punktem. Wystarczylo zeby jeden przegral i juz nie bylbym pierwszy w konfie i nie mialbym przewagi parkietu. Obiektywnie patrzac wygralem 2 mecze w PO tylko i wylacznie dzieki kilku korzystnym czynnikom ktore wystapily jednoczesnie : przewaga parkietu oraz wysoka froma graczy.
Odnosnie meczu z iro czulem ze bedzie bronil 3:2 wiec zagralem LI i to przewazylo - gdyby nie to na pewno bym przegral. Mecz z toba chcialem zagrac bezpiecznie wiec PTB.
Patrzac na sklady wydane mi sie ze macie (ty, plyty, iro) lekko silniejsze sklady.
Co do awansu powinno byc OK ale rozne rzeczy widzialem ... kosa glownych grajow, nieudany trening w pitek i moge wciaz przegrac 2 mecze i znowu bedziemy musili sie wycinac w tej jednej z najszilniejszych III lig