Zdarza się czasem, że któryś GM prosi o cofnięcie bana, bo z rozpędu oberwał jakiś niewinny zespół. Ale to z reguły przez przypadek, bo jak zamykasz 12-15 klubów, to jakiś może się nawinąć :)
Jeszcze rzadziej BB'cy decydują się cofnąć opinię GM'ów. To już musi być wyjątkowa sytuacja. Żeby było śmieszniej, zdarzyło mi się kiedyś prosić BB'ków o cofnięcie bana chłopakowi, który trochę narozrabiał, a w BB grał także jego ojciec. Wyglądało to na kilka kont, okazało się, że to rodzina. Poręczyłem za nich "głową". Ban został cofnięty, a ja co jakiś czas patrzę na te kluby i cieszę się, że grają uczciwie :)
Co do wyrzutów sumienia - staram się nie zamykać klubów, jeżeli nie mam 100% pewności, ale to nie jest warunek. Czasem wystarczy mniejsza pewność. Wychodzę z założenia, że jak ktoś kantuje na wielką skalę to nie wnikam, czy to jedna osoba czy więcej. Jeżeli paru kolesi oberwie przy okazji, to nie mój problem. Znajomość regulaminu obowiązuje. A jeżeli ktoś decyduje się na udział (choćby niewielki) w oszustwach, to robi to na swoją odpowiedzialność.
Ale ja nie jestem czołowym rozdzielaczem bananów. Często kończę na kaucji (z reguły wysokiej :)) dla głównego klubu dając mu drugą szansę. Ale jak z niej nie skorzysta, to...