Się nabijajcie ;)
Naprawdę sądziłem, że wygram ten mecz pomimo iż liczyłem się z CT Bogatyni. No i do 3 kwarty szło dobrze... Dotychczas 4 kwarta była moim atutem ale nie tym razem... Gdyby trener nie był rąbnięty i Bocz zagrał tak jak miało być z 10-15 minut to może ta 4 kwarta o niczym by nie decydowała. A tak mecz przegrany i minuty jakoś dziwnie rozpieprzone...no i pomnika nie będzie ;)