Nie zaliczam się do tej grupy, jednak tak argument oznacza, że inni stali i czekali aż sie rozwiniemy?;)
A to tak się da? Wystarczy czekać, a wszystko zrobi się samo?;-)
Ja nie podważam umiejętności Kinga. Często się z nim nawet zgadzam. Natomiast nie lubię jego stylu i przypisywania sobie wszystkiego co dobre.
Również nie gloryfikuje minionych sezonów, bo wyników nie było. Nie mniej jednak trzeba pamiętać, że był to czas przebudowy reprezentacji, ale też mentalności treningowej w Polsce z czego wielu nie zdaje sobie sprawy. Gdyby ktoś porównał poprzednie kadry, do tej jaką zastał King dopiero zauważyłby jaka jest różnica. Za czasów kadencji Presidenta bardzo wiele działo się w kwestii rozwoju zawodników. Kadencja m4tiego została poświęcona właściwie tylko treningowi.
To nie jest tak, że sukces rodzi się z dnia na dzień. Na kształt obecnej kadry pracowało wielu ludzi. Pisanie w stylu ja wiem wszystko, wy się nie odzywajcie, bo ja mam sukcesy, a Wy jesteście leśne dziadki i porównywanie opozycjonistów do PZPNu to jest nic innego jak manipulowanie ludźmi. To tak jak ja bym porównał Kinga i w niego "wierzących" do Ojca Rydzyka. Poprzedni selekcjonerzy zrobili dobrą robotę w szkoleniu zawodników, King robi dobrą robotę z tymi zawodnikami.
Jeśli ja piszę, że King robi dobre wyniki...ale nie umie współpracować z ludźmi i przez swój styl bycia, rozmawiania, argumentacji zaprzepaścił wiele szans by zrobić dla kadry jeszcze więcej np. zniechęcił MTR do robienia dobrej roboty, to odczekuje od niego podobnego obiektywizmu. Tymczasem ciągle słyszę jaki to President bee, jaki to kozlik najgorszy scaut, jak to ktoś inny zepsuł to albo tamto...Być może nie wszystko było super...ale jednak dzięki tym wszystkim ludziom, którzy pracowali przez lata przy kadrze powstali zawodnicy i bardzo silne zaplecze, którzy zdobywają dla Nas medale.
---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Niech mi ktoś powie dlaczego jeśli ja piszę, że mówienie o tym, że 3-2 jest lepsze od 2-3 na LI to głupota, to King wyskakuje z tym, że co ze mnie za ekspert i podpiera się wynikami reprezentacji, kiedy niecałe dwa tygodnie temu dostał łomot w PP grając właśnie 2-3??:D Czy ja mam odpowiadać w tym samym tonie i pisać, że gdyby nie dostał takich zawodników jak ma, to dostawałby łomot tak jak w klubie z zespołem, który ma pensje o 80k mniejsze?:D:D Przecież tak można bez końca.
Co to za argument te wyniki reprezentacji?
Ludzie...możemy się nie zgadzać;-) Ja wyrażam swoje zdanie, Ty swoje i tyle. Po co świrować i pisać ja jestem Królem, Ty jesteś beton. Jak ktoś tak pisze, to mam wrażenie, że nie zależy mu na dobru ogółu, reprezentacji, na dobrym wyniku, zgodzie, dawaniu dobrej rady komuś drugiemu tylko na świrowaniu jaki to ja jestem ah i oh i wywindowaniu jak najwyżej swojej osoby.
Jeden może dać to reprezentacji, drugi coś innego. Na wyniki reprezentacji pracowali wszyscy od X lat i sukcesy kadry to sukcesy Nas wszystkich (przynajmniej ja to tak odbieram).
Podpieranie się wynikami reprezentacji w momencie kiedy dyskutujemy o skuteczności 2-3 to jakieś jaja:D Czemu to ma niby służyć?...że ludzie będą bardziej wierzyć Kingowi niż mi??:D Przecież mi na tym w ogóle nie zależy;-) Jak ktoś ustawi na moje LI strefę 3-2 to tylko mu podziękuję;-)
Pisanie Kinga to tylko świrowanie...On nie pisze tego by komuś pomóc, dać dowiedzieć się czegoś nowego tylko po to żeby wszyscy mówili mu "Królu".